Niech ktoś (ze spokojem ;d) otworzy mi oczy, co jest takiego w tym filmie? Chodzi mi o to, że go obejrzałem ale nie uwazam go za jakis fanastyczny. Spodobał mi się klimat i parę motywów, ale to od razu nie czyni go dla mnie fantastycznym. Biorę pod uwagę, że może coś mi przeleciało, stąd moje pytanie.
Pozdrawiam.
Co takiego jest w tym filmie?:
-Genialne dialogi (zwłaszcza w domu Lensa z umierajacą Mią i w domu Jimmiego)
-Swietna gra aktorska, Samuel L.Jackson, Travolta, Thurman, Tarantino, właściwie można tu przepiosać całą czołówkę bez wyjątków
-Sceny które na poczatku wydaja się poważne, a kiedy ogląda się je po raz kolejny nie możesz powstrzymać śmiechu, i odwrotnie
-Humor,ale nie w amerykańskim stylu "American Pie"
-To o czym juz wspomniałeś czyli klimat
-Pewnego rodzaju oryginalność, pokwaszenie i nieschematyczność.
-Całokształt ;p
Ja jako "psychofanka", jak to ktos ładnie okreslił Q.T. zazwyczaj ogladam jego filmy po kilka razy i za każdym razem podobaja mi się coraz bardziej.
Pozdrawiam i polecam do obejrzenia jeszcze raz i podzielenia sie wrażeniami;>
A czy każdemu sie musi od razu ten film podobać ...? Jeden kocha "Zmierzch " i Plebanie" a inny "Pulp Fiction" .... gusta są różne przecież
Czyli jak pulp fiction nie spodobał mi się tak bardzo jak innym, to od razu lubię plebanie?
hehe, przypomina mi to przedszkole:
-nie lubie batmana
-bo jestes gupi
@królik, dzięki za wyjasnienie ;]
to przepraszam. Twoja wypowiedź zabrzmiała jak jedna z bardzo typowych tutaj. Chyba nie ma filmu w którym nie ma komentarza w stylu "pewnie tego filmu nie rozumiesz, idz oglądaj klan czy m jak milosc, to twój poziom"
takie zalety jak muzyka, aktorstwo itp. każdy debil potrafi wypisać ;) PF to przeciętniak, zrobiony przez fana filmów klasy Z który również tworzy filmy klasy Z, maskując wszystko.
Przypomnij jaką ocenę wystawiłeś temu przeciętniakowi ? A może się nawróciłeś tak jak w przypadku Kubricka ; ) ?
A nawet nie zauważyłem kiedy ten temat został napisany ; ), sprzed roku to jeszcze nic, sztuka to odkopać temat sprzed kilku dobrych lat.