o jejku ! Czekałem na premierę podniecony jak dziecko w wigilie, które już nie może doczekać się prezentów. Codziennie oglądałem trailer ciesząc się, że to będzie film świata - klimat, napięcie, przemoc.
Dziś udało mi się zobaczyć film i z przykrością stwierdzam, ze owy obraz nie prezentuje sobą nic.
Fabuła jest beznadziejna. Naprawdę ! Na początku tą beznadziejność usprawiedliwiłem faktem, ze jest to kino typowo rozrywkowe i nie można się spodziewać cudów, ale to co dostajemy woła o pomstę do nieba. Główny psychol w filmie jest czystym kretynem - jest kiczowatym, niedojrzałym, przewidywalnym, lalusiem, który przewrażliwiony jest na punkcie swojego wyglądu... co gorsza, nasz czarny charakter ma fatalne poczucie humoru. Jego ubiór, mimika, zachowanie są tak skrajnie do niczego, ze zamiast budzić niepokój, to budzą śmiech i pożałowanie - ktoś pewnie powie : "to jest groteska", ale moim zdaniem to nie jest groteska, tylko zwyczajny kicz. Poza tym, nie wiem dlaczego, ale scenarzyści uznali, że nie warto się wysilać z wymyślaniem pseudonimem dla 'tego złego' i postanowili ukraść pomysł twórcom Piły. Oczywiście, rozumiem aluzje do motywu puzzli w TV albo do samego wyglądu bohatera, ale to nie zmienia faktu, ze już gorzej nazwać Billy'ego się chyba nie dało. Obecny Punisher nie jest już taki fajny - to już nie jest stary Castle, który w koszulce z czaszką, biegał i mordował z uciechą kryminalistów. Nowy Frank opancerzony jest niczym czołg przez co traci na swojej niezwykłości. Gdzie podział się nieśmiertelny t-shirt i czarny, falujący płaszcz ? Generalnie postać Punisher'a pozostawia wiele do życzenia, ale na pewno jest znacznie lepsza niż Billy 'Jigsaw'.
Film posiada jednak parę plusów. Nowy Punisher jest mega-brutalny :
rozwalone głowy, oderwane kończyny, szkło wbite do twarzy. Groteskowość niektórych ujęć i sposobów zabicia jest naprawdę ładnie, ciekawie i zabawnie przedstawiona.
Podsumowując : dla mnie ten film jest wypaczonym marzeniem. Pomimo kliku plusów nowy Punisher nie prezentuje się ciekawie. Rzeczą oczywistą jest to, ze wszytko napisane powyżej jest moja subiektywną opinią.
Pozdrawiam.
Reżyser aby podnieść walory filmu serwuje nam humor nie najwyższych lotów, chociaż zmuszony jestem przyznać, ze pomysł z 'Jesus Saves' i Punisher'em w tle uznaje za udany.
'Reżyser aby podnieść walory filmu serwuje nam humor nie najwyższych lotów, chociaż zmuszony jestem przyznać, ze pomysł z 'Jesus Saves' i Punisher'em w tle uznaje za udany.'
ten fragment miał być gdzieś w środku, ale z nieznanych mi przyczyn przesunął się na sam dół. Przepraszam.
"Główny psychol w filmie jest czystym kretynem - jest kiczowatym, niedojrzałym, przewidywalnym, lalusiem, który przewrażliwiony jest na punkcie swojego wyglądu... co gorsza, nasz czarny charakter ma fatalne poczucie humoru. Jego ubiór, mimika, zachowanie są tak skrajnie do niczego, ze zamiast budzić niepokój, to budzą śmiech i pożałowanie - ktoś pewnie powie : "to jest groteska", ale moim zdaniem to nie jest groteska, tylko zwyczajny kicz."
Na tym właśnie polegała kara Punishera. W komiksie Frank zamiast zabijać "Przystojniaka" (zwróć uwagę na ksywę) okaleczył mu twarz. Zachowanie jest oczywiste chyba nie? Już od poczatku filmu było widać że Billy ma coś nie tak pod sufitem?
"Poza tym, nie wiem dlaczego, ale scenarzyści uznali, że nie warto się wysilać z wymyślaniem pseudonimem dla 'tego złego' i postanowili ukraść pomysł twórcom Piły. Oczywiście, rozumiem aluzje do motywu puzzli w TV albo do samego wyglądu bohatera, ale to nie zmienia faktu, ze już gorzej nazwać Billy'ego się chyba nie dało."
Boziu kolejny debil któremu trzeba tłumaczyć. Jigsaw jest postacią komiksową, i ukazał się wtedy kiedy o Pile jeszcze nie było nigdzie słychać. Więc można twierdzić że to twórcy Piły odgapili się od Punishera (co jest zresztą kompletną dziecinadą, ponieważ nikt nie ma monopolu na ksywe Jigsaw.)
"Obecny Punisher nie jest już taki fajny - to już nie jest stary Castle, który w koszulce z czaszką, biegał i mordował z uciechą kryminalistów. Nowy Frank opancerzony jest niczym czołg przez co traci na swojej niezwykłości. Gdzie podział się nieśmiertelny t-shirt i czarny, falujący płaszcz ? Generalnie postać Punisher'a pozostawia wiele do życzenia"
A kto Ci niby powiedział że Frank latałw płaszczu, w koszulce? Zaoglądałeś sie za dużo filmu z T. Jane albo nagrałeś za dużo w grę. Sam Frank namalował czache na kamizelce kuloodpornej (Pierwszy numer komiksu "Year One") i podejrzewam że stąd ta geneza. Pozatym przekonałby Cie Frank rozwalający bandytów w zwykłym t-shircie?
Smasher, nie wiem czy wiesz ale Punisher w serii Max lata właśnie w zwykłej koszulce i czasami nosi płaszcz, więc nie wiem o co ci chodzi.
Ogólnie zgadzam się z założycielem tematu, film jest dośc beznadziejny, ale jest jedna rzecz o której muszę powiedzieć:
"Poza tym, nie wiem dlaczego, ale scenarzyści uznali, że nie warto się wysilać z wymyślaniem pseudonimem dla 'tego złego' i postanowili ukraść pomysł twórcom Piły."
W tym miejscu to żes przywalił jak łysy warkoczem w kant kuli...
Jigsaw z Punishera został wymyślony wiele lat przed Jigsawem z piły. Ta postać pojawiła się w komiksie po raz pierwszy w 1976 roku, czyli rok przed tym jak scenarzysta "Piły" się urodził XD