Mimo błędów i dziur w scenariuszu, jestem na tak!
Komiks Punisher zawsze był trochę na pograniczu kiczu i filmów klasy B/C. Więc nie wiem czego spodziewali się widzowie, którym nie podobał się ten film.
W wcześniejszych produkcjach denerwowało mnie strasznie złagodzenie Franka Castle. Tutaj jest tak jak powinno być. Maxymalnie brutalnie i bardzo klimatycznie.
Najlepszy Punisher jaki powstał. To moje skromne zdanie.