Żeby nie było żadnych niedomówień, oglądałem również "the punisher" z 2004 i porównując oba filmy uważam, że OBA są świetne. "The punisher" pokazał przemiane duchową Franka Castle'a po tym jak bestialsko została zamordowana jego rodzina, film mi sie podobał, nawet wzruszył, świetne zakończenie i bardzo dobra rola Travolty:) a co do War Zone to film jest świetny i wg mnie lepszy od swojego poprzednika ( stwierdzam to po trzecim obejrzeniu filmu bo na początku nie byłem do niego przekonany). Tytułowy punisher jest idealnie dobrany jak z komisku! świetny napakowany koleś, piękna buźka - idealna maszyna do zabijania jak z komiksów! świetne kino akcji dla dorosłych (z powodu latających kawałków mózgu:D ) . Idealnie sceny walk i sposoby "sprzątania" bandytów przez punisherka:))) Świetnie zrobili też Jigsawa:) on i spółka odstawili niezłą komedie:D:D boki zrywać:) ale mi to w filmie nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie, jeszcze z większą przyjemnością go oglądałem:)) Gratulacje i buziaki dla reżyserki:)
Są dwa błędy w poście, tzn. miało być jak z "komiksu" & Idealne" sceny walk... - piszę to do tych pseudo ciuli żeby mi tu kurwa nie zaczęli się dopierdalać do pisowni... ;/
pozdro dla tych co lubią prawdziwe mocne kino akcji jakim jest "Punisher: Strefa Wojny" :)))))
"A ta nota 6,4/10 to po prostu skandal! ;("
Zgadzam się! pamiętam czasy świetności kiedy na początku miał średnią 8 z kawałkiem! najlepsza odsłona Puna z średnią 6! hańba!
Według mnie Jigsaw wyszedł nieźle ale jego braciszek... po prostu świetnie takiego świra nie widziałem "zabiorę swój przecier z jabłek"
Mnie nowa odsłona filmu także bardzo się podobała, ba oderwać się nie mogłam od tego "stuffu", choć poprzedni Punisher był naprawdę dobry i oglądałam go sama już nie wiem ile razy :).
Ogólnie klimat + Stevenson(który według mnie jest świetny w każdej roli w jakiej go widziałam) = dobra zabawa :), a czego więcej chcieć na takim filmie? Co do "tych złych"... to mieli w sobie to fantastyczne "coś", co pozwalało ich zauważyć i zapamiętać...a ja lubię wyraziste "złe" postacie. To by było na tyle moich wywodów :)
P.S. Dopasuję się do konwencji -> też lubię Ryśka R. ;) :)I także pozdrawiam fanów "mocnego kina akcji"! :P