Kto tam nosil "stroje z kina familijnego albo Power Rangers"?

gg chyba nie ten film nie widział, bo ja też tam takich strojów nie widziałem.

"Już lepszy był pierwszy Punisher,bo dział się realnie,miał pozory prawdopodobieństwa"

ludzieeee, to jest ekranizacja komiksu a nie dokumentalny film o działaniach policyjnych. gdzie widzieliście w oryginalnych komiksach jakiekolwiek babranie się z realizmem i prawdopodobieństwem. Mam czasem wrażenie, że ludzie niewiedzą o czym piszą lub filmu nie widzieli (jak np. recenzenci ze wszystkich wydawanych u nas programów tv.)

Co myślice o nastepnej części Punishera
Ja chciałbym że by była z aktorem który grał w pierszym punisher Thomas Jane jakoś fajną fabułe żeby dali i żeby miał przeciwnika na poziomie
dawajcie swoje pomysły i wogule

coś ty, na pewno nie Jane, jak już to właśnie Stevenson, według mnie zagrał o niebo lepiej i mroczniej !!! A to jest w tym filmie najważniejsze

Rambo oczywiście jest świetny - chodziło mi jedynie o kwestię z filmu "Your worst nightmare"

Stevenson zagrał jak prawdziwy PUNISHER. natomiast jeśli miałbym wybrać innego aktora to może Eric Bana (był świetny w Chopper) ale to tylko luźna sugestia więc proszę nie zaczynać z tego wątku :) tak mi na ten moment przyszło. jak dla mnie Ray mógłby zostać. ale biorąc po uwagę że film swojego nie zarobił to producenci mają tak naprawdę w dupie komiks-oryginał tylko zrobią coś co zarobi kasę - dla małolatów - i dadzą do roli Efrona (to gorszy koszmar niż sam Rambo jak tak to przemyśleć)

luz zgadzam sie z toba ale wolalbym tego 1 wiem ze ten bardziej przypakowany byl i masywniejszy ale tamten jakos bardziej mi sie podobal zawsze po zmianie aktora i to jeszcze głównego film jakos dziwnie sie oglada
a tak nie z tym tematem zwiazane czy jest jakas mozliwosc zebysmy napisali email do tworcow albo rezysera zeby nakrecili nastepna czesc z jakims powazniejszym przeciwniekiem

to jest na pewno mało prawdopodobne żeby kogokolwiek z wytwórni obchodziło co mówią fani. oni i tak wiedzą swoje, zresztą to widać przy wielu ekranizacjach. kiedyś byłem z jednych którzy pisali petycję do producentów filmów Stevena Seagala żeby zaprzestali psucia jego filmów i nie pakowali tam po ukończeniu zdjęć swoich pomysłów scen z dublerem i nie zmieniali całego filmu. nawet nikt nie odpisał "pocałujcie nas w dupę"