no tragigedia ten film...juz dawno zadna produkcja nie wzbudzila we mnie takiego wstretu....pierwsza rzecz jak koles ( ten z Rsident Evil I - Afroamerykanin) niczym Bruce Lee po uderzeniu o szybe w samochodzie wstal z ziemi a druga jak Horace z LOST strzela do lalek....tragedia...

zapomnialem dodac Horace jest lysy tym razem

a kto ci kazal ogladac seriale? I jak mozna oczekiwac duzej dawki realizmu? gdy glowny bohater wyzyna w pien gan po gangu? w tym filmie liczy sie akcja a ta jak dla mnie jest znakomita.

Stwarzanie na siłe sztucznych problemów, byleby sie tylko do czegoś przyczepić, skoro nie ma sie argumentów na " przeciw " trzeba wymyślić byle co. Jak widać polak zawsze znajdzie powód do narzekania, nawet tam gdzie go nie ma!!!!

elllo
wybaczcie ze az tak bylem okrutny dla tego filmu..moze zeczywiscie sie za duzo naogladlem seriali..ale ogladam je dlatego ze lubie je ogladac.co do filmu..chyba nikt nie zaprzeczay ze byl sorrrrrryyy jest przeglad aktorow wystepujacych w telewizyjnych produkcjach..jak wyzej napisalem sama smietanka..prz3mek1 nie chcialem cie urazic...podoba ci sie ta szmira twoja sprawa...kazdy ma swoj gust...ale nie zaprzeczeczysz...jest wiele prosdukcji opartych na komiksach i zadna z nich nie jest taka szmira...soryyyy pytasz sie mnie dlaczego to obejrzalem...poprostuy z ciekawosci...lubie postacie komisksowe i bylem ciekaw co z tego prducencji wycisna...a ten film to totalna porazka...zero akcji hostroiaaa wyssana z palca i do tego gra aktorska......ale wybacz stary to subiektywna ocena jak cos to pisz

oczywiscie ze subiektywna ocena jeden lubi jak sie leja po mordzie a drugi patrzec jak mu sie woda z kwiatkow wylewa :)Dla mnie ten film nie mogl wygladac inaczej punisher to brutalny typ i taki jest w filmie.I nie jest tez za brutalny bo ostatnio zauwazylem ze kazdy film chce zrobic z siebie cos mocniejszego niz pile...A co do tych seriali nic nie mam tez ogladam jeden serial ale zaden z aktorow nie znalazl sie w tym filmie :)

No właśnie, subiektywne oceny gdzie to co dla jednym jest plusem dla innych już nie. Miłośnicy starego dobrego kina akcji są zadowoleni, dodając do tego znajomość Punishera, którego traktowali ponad przeciętność poważnie i już mamy poziom zadowolenia na 7/10.

A tak po kolei :
czego się spodziewać było po tym filmie?

-Poważny, mroczny i męski bohater => MAMY (Ray dał czadu, prawdziwy facet, a nie jakiś moralizatorski emo-bohater w dziwacznym kostiumie).

- normalne strzelaniny => MAMY(poza początkową sceną z żyrandolem, wszystko inne jest naprawdę udane, czarnuch z przekrzywioną spluwą w stodołe nie trafi, a Frank jako fachowiec po prostu ich kasował).

- odrażający i nielubiany czarny charakter => MAMY(film nie był jak dzisiejsze produkcje komiksowe spod znaku PG-13 gdzie trza było umoralnić bohaterów i stworzyć im antybohatera na widok którego nastolatkowie stasują się w bardaszce)

- Frank pomiatający przeciwnikami w majestatyczny i brutalny sposób, gloryfikując sprawiedliwość i karę, a nie kult nobilitacji złoczyńców i ich przenoszenie na ekran gdzie widzowie zaczynają ich PODZIWIAĆ :| (piję do Dark Knight'a :> ) .

Czego chcieć było więcej ?

Pozdrawiam Drago.

PS. W jednym niepowtarzalnym aspekcie War Zone pobił dla mnie Dark Knight :D => przez 2,5 godziny bohaterowie DK wojują z nieuchwytnym i wypaczonym Jokerem (nawet gdy mieli go zamkniętego), Frank by po prostu rozwalił skurwiela i film skończyłby sie po 10 minutach :D.

"
PS. W jednym niepowtarzalnym aspekcie War Zone pobił dla mnie Dark Knight :D => przez 2,5 godziny bohaterowie DK wojują z nieuchwytnym i wypaczonym Jokerem (nawet gdy mieli go zamkniętego), Frank by po prostu rozwalił skurwiela i film skończyłby sie po 10 minutach :D. "

To bardziej Punisher bije pod tym względem Batmana ;) Nawet w komiksie jest ukazane że Batman nie zabija, a Punisher wręcz odwrotnie.