Pusty dom
Bin-jip
2004
powrót do forum filmu Pusty dom 
ocenił(a) film na 8
Długo przyszło nam czekać, aż CANAL + zdecyduje się pokazać obsypany nagrodami PUSTY DOM.
Nie będę tego filmu opisywać, bo też fabuła jest tu rzeczą drugorzędną. Obraz Kim Ki-duka to piękna opowiedziana w konwencji poetyckiej baśni historia miłosna.
PUSTY DOM to kino bazujące na niedopowiedzeniach, metaforach, to wreszcie film życjący czystymi obrazami.
Młodziutki Jea Hee jest aktorsko powalający, choć w tym obrazie nie dane jest mu wypowiedzieć nawet słowa.
Bardzo przyjemnie ogląda się film tak subtelnie operujący nastrojem i oferujący szerokie możliwości interpretacyjne.
Oczywiście mozna go krytykować za pewną dosłowność metafor, ale gdy bliżej się przyjzec to kino z gruntu filozoficzne, ambitne i do prawdy niezwykle głębokie.
Świetna jets tu też Lee Seung-yeon jako główna bohaterka kobieca.
PUSTY DOM to baśń, "filmowy wiersz", subtelna historia miłosna i pzrypowieść o stosukno do rzeczywistości i otaczającego nas świata słów, gestów oraz marzeń.
Szczerze polecam tym, którzy kochają oddawać się refleksji.
Przyznam się bez bicia, że z początku mi się nie podobał. Jakieś 30 min siedziałam i zastanawiałam się co ludzie w nim widzą. Na szczęście przyszło wyjaśnienie. Z każdą następną minutą robi się coraz ciekawiej.
"Pusty dom" to intrygująca, delikatna i subtelna opowieść. Wręcz 'pachnąca', a jej piękno jest prawie, że namacalne. Jedyne co mi się nie podobało to zbyt długi początek.
Pod koniec, gdzie przypomina groteskę. Obraz pełen metafor... I sam koniec - pojawiający się napis o tym czy jesteśmy pewni, że to co nas otacza jest rzeczywistością czy tylko snem.
Ciężko coś napisać o tym filmie - próbowaliście kiedyś opisać sen?