"Glowni bohaterowie filmu ani razu sie do siebie nie odezwali.Film jest bardzo tajemniczy."

Odezwali się

do siebie sie nie odezwali.

Baba odezwala sie do meza ale nie do głownego bohatera.

Odezwała się niby do męża, ale mówiła do głównego bohatera.

oj, widać dla niektórych ten film nadal jest niezrozumiały... O to w tym wszystkim chodziło. Jedno słowo na końcu, wyznanie sobie miłości, i na pewno nie mężowi...i ten pocałunek... nic wam to nie mówi?

dobry flim ale dla cierpliwych. Co do "niemówienia" to uważam że cała istota w tym czego nie mowią sobie główi bohaterowie. Momentami nudny, ale historia generalnie ciekawa i ładna. Nie do końca zrozumiałam, co ma przekazać cytat na końcu. Ale mimo wszystko podobał mi się.