W filmie co chwila przewija się wątek biednego Żymianina, który nie może się w Ameryce dorobić, "biali" go nie lubią i nie może się dostać na Harvard. Dziwne, biorąc pod uwagę kto film produkował, to jak są Żymianie uprzywilejowani oraz fakt, że 1/4 absolwentów Harvarda to właśnie Żymianie. Stworzono film o zakłamanej telewizji, a sam jest zakłamany. Typowe dla przedstawicieli pewnej grupy etnicznej.