Mi się "Różowa pantera" podobała. Większość scen była całkiem śmieszna (choć niestety nie wszytskie). To komedia, którą ogląda się bardzo przyjemnie. Martin i Reno wypadli nieźle, stworzyli zabawny duet. Jest i Beyonce, jedna z moich ulubionych piosenkarek, która wygląda pięknie i wykonuje fantastyczny numer "Woman Like Me". No i najlepszy jest bez wątpienia epizod z Clive'm Owen'em! 7/10