Grupa znajomych spotyka się w nocy u jednego z nich, gdy blisko Ziemi przelatuje kometa. Nagle zaczynają mieć miejsce niezrozumiałe nikomu wydarzenia.
Gdyby Agatha Christie ogarniała tematy sci-fi to tak właśnie wyglądałby film na podstawie jej dzieła. Ogółem jest to słaba aktorsko produkcja klasy B o niepozornym scenariuszu klasy A i wątkiem typu "butler did it", a zahaczającym o temat wszechświatów równoległych. Mimo to, jest lepiej niż nieźle :)