No dawno nie widziałem tak wciągającego thrillera sci-fi. I nie mamy tu do czynienia z kosmitami ani eksploracją kosmosu. Wreszcie coś trochę innego. I nie mówię, że coś odkrywczego ale ta tematyka równoległych rzeczywistości jeszcze nie jest moim zdaniem tak prze eksploatowana jak inne. I cieszę się, że nie przeczytałem polskiego tytułu przez obejrzeniem. NA początku jest tylko mowa o tym, że bliskość komety wywołuje dziwne zachowania u ludzi. A tego spoilera dowiadujemy się gdzieś w połowie filmu dopiero i wtedy zaczyna się cała zabawa z rozkminą kto? gdzie? skąd? ile jest rzeczywistości i wszystkich wariantów i jak one się mieszają. Cała frajda z tego filmu polega na tym żeby odkryć to razem z bohaterami i wciągnąć się w te wydarzenia tak jakbyśmy brali też w tym udział. Bardzo fajne są te naukowe rozważania w filmie. Nie są one jakieś przesadzone co mi się bardzo podobało. Ogólnie film mega klimatyczny i ma coś takiego, że po obejrzeniu jak już się wie wszystko to chciało by się go obejrzeć jeszcze raz bo jest tu mnóstwo małych rzeczy na które się nie zwraca uwag za pierwszym razem bo wtedy jeszcze widz nie wie o tym. Tam już na początku filmu mieszają się rzeczywistości i zmieniają się różne elementy w domu między ujęciami. Ogólnie oceniam na 8 i dawno nie widziałem tak dobrego sci-fi.