No chyba ich pogrzało. Z "Coherence" zrobić "Równoległą rzeczywistość"!? Co ci dystrybutorzy mają w głowach, nie potrafię tego zrozumieć. Angielski tytuł w elegancki sposób buduje w widzu niepewność: koherencja, dekoherencja stanów kwantowych, dla laika brzmi intrygująco i niesamowicie, tylko nieliczni mogą się na tym etapie czegokolwiek spodziewać (a i tak będą po większości w błędzie). Polski po prostu tłumaczy akcję jak krowie na rowie, na wypadek jakby "ten głupi widz" gdzieś zagubił się w - bądź co bądź wymagającym od naszych szarych komórek - filmie.
No ja się cieszę, że nie zauważyłem tego polskiego tytułu przed obejrzeniem i mogłem się cieszyć odkrywaniem tajemnicy razem z bohaterami filmu bo to jest też główna frajda z tego wszystkiego. Ja nie wiem ale ludzie odpowiedzialni za tworzenie tych polskich odpowiedników tytułów filmów muszą być chyba z innej rzeczywistości bo dawno już nie widziałem żeby coś było dobrze przetłumaczone. A tu to już jest porażka totalna.
Tłumaczenie mogłoby być inne - fakt. Ale nie zgadzam się, że laikowi słowo "koherencja" wyda się intrygujące. Przeciwnie. Raczej odstraszy. Tytuł musi być do pewnego stopnia uniwersalny.
Przyznam nieco racji z tą uniwersalnością. Pewnie dałoby się ułożyć lepszy tytuł, niemniej "Coherence" a nawet hipotetyczna "Koherencja" byłaby zdecydowanie lepsza niż to co mamy obecnie.
to jest biznesi oni chca na tym zarobic a nie bawic sie w dokladne tlumaczenie. ALe jak juz to powinni to przetłumaczyc jako"Rownolegle Rzeczywistosci" bo było ich wiecej niz jedna
macie rację, zróbmy akcję na FB "Stop spojlerskim tytułom"/oczywiście bardziej dyplomatycznie i wyślijmy petycję/prośbę o refleksję do dystrybutorów co? Pozdrawiam
Kolejny filmik zrobiony za drobne pieniądze rozedrgana kamerką z ręki. Temat ciekawy, realizacja -gniot. Tego sie nie daje obejrzeć? I bez przerwy nieuki i prostaki tylko gadają "Faka, faka" i leja sie po pyskach.
Hej!
przerzuc się na 'M jak ...' - tam nie ma faków
Coherence obejrzałem z przyjemnoscią a ogarnanie kto jest kto i skąd i czy ten co myślę jest faktycznie nim i ... ale o co chodzi ? było dla mnie świetną rozrywką w czasie oglądania
dokładnie, to jak opowiedzieć komuś zakończenie książki! albo "Sixt sense" przetłumaczyć jako "Bruce Willis jest duchem" :))
W punkt, oba polskie tytuły to dramat i niszczenie zaskoczenia, które są kwintesencją tych obu świetnych filmów.
"tylko nieliczni" a każdy się z Tobą zgadza... uwielbiam jak ludzie uważają się za geniuszy bo znają znaczenie słowa "koherencja" i uważają się za lepszych od innych... proszę, bez takiego raka mi tutaj
Właśnie zobaczyłem polski tytuł. To jeden z najlepszych SF, jakie widziałem, a tytułem zepsuli całą zabawę. Dobrze, że w podtytule nie napisali zakończenia, bo to by dokończyło dzieła.
Trochę jak Triangle (PL: Piąty wymiar, ehh), gdzie zawsze mówię, by nie wchodzić na Filmweba, bo w stopklatce trailera jest największy spoiler odbierający przyjemność oglądania.
hehe, "właśnie zobaczyłem", a powyżej mój post z 15 mar 2017 17:02 - widać skutecznie wyparłem to z pamięci.. (a nie można edytować/usuwać postów).
Może to jednak nie Ty napisałeś post w 2017 roku - dlatego nie pamiętasz tego faktu? Nie zastanowiło Cię to ani trochę, hm? Po obejrzeniu filmu nie powinno się wyciągać zbyt pochopnych wniosków... Pozdrawiam :)
Ha! W rzeczy samej, sytuacja idealnie wpasowuje się w historię.. tylko komety brak.