Równoległa rzeczywistość
Coherence
2013
powrót do forum filmu Równoległa rzeczywistość 
ocenił(a) film na 9 
ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 6
Wydaje mi się, że jest zbyt wiele możliwości, by można było zrozumieć ten film. Chodzi tu przecież o miliony rzeczywistości, które nagle, przez kometę, przeniknęły się wzajemnie. Po pewnym czasie nie wiadomo już niczego. Chodzi jedynie o sens, o te miliony rzeczywistości, o klimat tej sytuacji. Istnieją spekulacje o wielu wymiarach, ten film pięknie ukazuje ten temat.
Pomyślcie, co by było gdybyście, którejś nocy wyszli ze swojego domu i zagubili się w tysiącu wariantach swojego życia. Genialne:)
Zgadzam się. Klimat filmu powala i niesamowicie pobudza wyobraźnię! Genialny! Polecam też "Triangle" (2009) jeśli nie widzieliście. Podobny klimat choć historia zupełnie inna. A no i "Coherence" kojarzy mi się to też z "Cube 2", który też bardzo mi się podobał. I jeszcze "1408" - też świetny.
Nie używajmy słowa wymiar jeżeli mówimy o równoległych rzeczywistościach czy wszechświatach. Wymiar to długość, szerokość, wysokość, czas, oraz te teoretyczne dodatkowe zwinięte do rozmiarów długości Plancka
Nie zgodzę się. Jeśli jesteś postacią 2d, to widzisz tylko to co jest w Twojej przestrzeni, pomimo, iż 3 wymiar istnieje, a w nim nieskończenie wiele takich równoległych płaszczyzn. Dla postaci 2d, trzeci wymiar jest poza jej możliwością pojmowania. Idąc dalej, zakładając, że czwarty wymiar to czas. Dla postaci 3d trzeci wymiar ją ogranicza. Widzi wszystko w przestrzeni 3d, ale tylko w zadanym czasie. Dana postać jest w danym miejscu, w danym czasie. Czyli mamy czwarty wymiar, który określa istnienie w przestrzeni. A jeśli my jesteśmy istotami, które są ograniczone do 4 wymiarów? Jeśli są kolejne - równoległe (tak jak płaszczyzny 2d w wymiarze 3d)? Innymi słowy, każdy kolejny wymiar w stosunku do poprzedniego oznacza istnienie nieskończenie wielu rzeczywistości wymiaru o jeden niższego.
Nie, to nie tak. Piszesz tak jakby te wymiary się nie przenikały tylko były niezależne. Nie rezerwujmy słowa wymiar dla czegoś takiego jak rzeczywistość. Jeżeli istnieją dodatkowe wymiary w naszym wszechświecie to my i tak cały czas się w nich poruszamy. Nawet jeżeli są zwinięte do długości Plancka. Wymiar to krótko mówiąc współrzędna czasoprzestrzeni, a nie jakaś jej inna wersja.
Ok, teraz ująłeś to w taki sposób, że się zgodzę :). To, że punkt leży na płaszczyźnie 2d, nie oznacza, że istnieje jego alternatywna wersja na którejkolwiek innej równoległej płaszczyźnie w przestrzeni 3d.
Polecam obejrzeć film: https://www.youtube.com/watch?v=lY-Zv7hpsm0 może pomóc trochę lepiej zrozumieć koncepcje filmu :)
