powrót do forum filmu Rękopis znaleziony w Saragossie 
ocenił(a) film na 10
Czyli, przekładając na język dzisiejszy, all stars polskiego kina wszech czasów ;) Z młodym, wspaniałym Jazonem - Cybulskim na czele. Nie wiem, czy to porównanie jest akurat trafne. Był jeszcze później taki film, który skupiał takie natężenie legend filmowych? Może mi ktoś powiedzieć? Teraz będzie "Ostatnia Akcja", nieco inny, ale z równie wielkimi aktorami. Brakuje Pszoniaka :D ale bez niego wyszedł film świetny. Najbardziej podobał mi się Alchemik (Pawlikowski?) - najlepszy akcent, i te jego teksty "bezmyślnie powtarzane, których sam nie rozumie". A niegdyś myślałem, że na przykład "Chłopaki nie płaczą" - skupiając całą śmietankę ówczesnych aktorów, prócz Lindy, staną się klasyką. Jednak trochę im brakuje do tych największych. Jestem ciekaw, jak by wyglądał ten film pokolorowany, jak to swego czasu zrobiono z "Samymi Swoimi" - jaki był kolor strojów. Zostaje mi przeczytać książkę.
10/10
Argonauci :). No cóś w tym jest. Można powiedzieć, że jest to swego rodzaju wyprawa, czy wędrówka przez życie. Z tym, że moim zdaniem nie chodzi tu raczej o Jazona (Cybulskiego), ale o samą wędrówkę. Zresztą tak naprawdę w greckich mitach też nie chodzi o głównych bohaterów. Ale dobrze to zauważyłeś. Mnie też cały film kojarzy się z jakąś wyprawą w innym wymiarze. Patrzymy na to, ale nie mamy żadnego na to wpływu. Mijają lata od powstania filmu, a ja mam dziwne wrażenie że cała akcja toczy się niezależnie od nas i za każdym razem trochę inaczej :). " A teraz, skoro już wszystko wiem, powiedzcie mi, ale naprawdę: KIM JESTEŚCIE?"