Moim skromnym zdaniem część pierwsza była zbyt zawiła i nudna [ a nawet straszna ] za to w drugiej nareszcie cos się dzieje, i humor , zawiła intryga , a Maklakiewiczowi to oscara bym za to dał a jesli nie to chociaż nagrodę w Gdyni. Niestety nie podobała mi się postać Cybulskiego który jest jednym z moich ulubionych aktorów , troche głupio wypadł w tym filmie [ głownie dlatego że nie miał swoich ulubionych czrnych okularów :] ] ale kwestia wyboru.
Ja miałem odwrotne odczucia.Pierwsza część była ciekawa, tajemnicza z klimatem.
Druga część [odkąd zaczął opowiadania cygan] właśnie wydała mi się nudna. Opowiadanie o opowiadaniu w którym ktoś opowiada... jak doszli do opowieści szóstego stopnia opowieści to targał mną tylko śmiech bezsilności-never ending story.Nie mogłem uwierzyć że Has to robi z premedytacją widzowi :PP
Zakręcił maksymalnie (drugiego takiego filmu chyba nie zobaczę,bo i takiego nie ma) . Z tego tytułu (i innych ) należy uznać film za wielce oryginalny i unikalny- OK , ale jako dzieło filmowe otrzyma u mnie 7/10.
Czytałeś powieść? Has raczej ją "odkręcił" i w jakiś niezwykły sposób złożył to tak, że wszystko do siebie pasuje. I stworzył cudowne, niejednoznaczne zakończenie. U mnie ma 10/10
"Moim skromnym zdaniem część pierwsza była zbyt zawiła i nudna [ a nawet straszna ] za to w drugiej nareszcie cos się dzieje, i humor , zawiła intryga , a Maklakiewiczowi to oscara bym za to dał a jesli nie to chociaż nagrodę w Gdyni."
ja to napisałem ? ale żenada....
Nie przejmuj się Prorok. To nie jest "prosty" film. Ja też nie od początku uważała go za arcydzieło. Teraz oglądam go co najmniej raz na tydzień :)