Jedyny polski film kultowy również poza granicami naszego kraju. Kto wie, czy tam nie jest nawet bardziej kultowy niż u nas? "Rękopis" to film fascynujący ze wszystkich stron. Mamy tu elementy wielu różnych gatunków. Jest tu komedia, satyra, coś z psychologii, tajemnicy, kina przygodowego, oraz poetyckiego, nawet coś z fantasy. Ale to przede wszystkim opowieść. I to opowieść, która wciąga nas od początku do końca.
Przez 3 godziny przewija się plejada wspaniałych, nietuzinkowych i fascynujących postaci, genialnie zagranych przez legendy polskiego aktorstwa. Patrząc na ich grę odczuwa się radość - radość z kina. Ta gra to piedestał nieosiągalny dla zwykłego śmiertelnika. Dialogi w filmie to miód na uszy. Tak pięknych kwestii ze świecą szukać.
Fabułą filmu też jest wspaniała. <<<Spiler!>>>Najbardziej podoba mi się ten fragment, gdy opowiadał Cygan, a każda opowieść, miała w sobie kolejną.<<<Koniec Spoilera!>>>
Ale "Rękopis" to też gra z widzem. Inteligenta i zabawna. Na czym polega? Tego nie powiem, niech każdy sam zobaczy.
To dzieło wystawne i efektowne, ale nie z założenia, a w efekcie. Ma to czego brak dzisiejszym produkcjom(zwłaszcza kostiumowym) - Kreatywność, pomysłowość, świeżość i inteligentny scenariusz. A, gdy jeszcze za kamerą stoi taki mistrz jak Has to piorunujący efekt nie może dziwić.
"Rękopis znaleziony w Saragossie" to duma polskiej kinematografii i winna być opiewana - To wielkie arcydzieło.
10/10* (ulubiony)