ale całkiem dobrze się to oglądało. Film na 6, ale za fajną rolę Bridges'a dam naciągane 7.
zgadzam sie z Toba, uwielbiam Bridges'a w tej roli ;-)).....a film - typowo weekendowy odmozdzacz jak ja to mowie ;-)) daje 6.
podpisuję się pod tym :)
Też się dobrze bawiłem na tym filmie. Lekki i z poczuciem humoru. Powiedział bym nawet, że przypominał mi trochę humorem pogromców duchów.