Barteks Akurat niskobudżetowy to chyba niezbyt dobry argument [patrz: "Dzień świra" a później "Troja"], a film faktycznie raczej kiepski. Kilka razy można było się pośmiać, ale generalnie to wiało nudą.
Spodziewałem się znacznie więcej po twórcach filmu "Asterix i Obelix: Misja Kleopatra".