Nie wiem, czy ten film to kicz, czy też nie, ale jedno wiem na sto procent: To moja ulubiona komedia!:) Nigdy się tak nie uśmiałam jak widząc scenkę, kiedy ten przywódca Łupków ( nie pamiętam dokładnie imienia) wchodzi do hipermarketu. Ta mina na widok sprzętu AGD i upierdliwego sprzedawcyxD The best of the best.