Mimo wszystko chyba miałem zbyt wygórowane oczekiwania. Spotkałem się z tak ogromną ilością pozytywnych opinii na temat 'Rain Man', że stworzyłem sobie obraz filmu doskonałego, a moim zdaniem nieco jednak do tego zabrakło. Może to przez nieco pretensjonalną rolę Cruise'a, może prze koniec końców nieco przewidywalny i ograny schemat scenariusza... Chyba za dużo wymagałem i dlatego mimo niewątpliwej wysokiej jakości odczuwam niedosyt. Mimo to lekki żal człowieka ogarnia, że już nie robią takich filmów, które rzeczywiście zasługują w pełni na wszystkie nagrody, których kreacje aktorskie - nieziemskiego wręcz Hoffmana w roli sawanta - pamięta się na długo. Nawet jeśli niedosyt - niech każdy niedosyt będzie tak świetnym filmem.
Mam podobne odczucia.
Spodziewałam się arcydzieła, dostałam bardzo dobry film. Choć nie wpisuje się do grona moich ulubionych.
Wobec 'Drive' nie i zostałem ogromnie zaskoczony i zauroczony klimatem tego filmu, no i rzecz jasna cudowną muzyką, przez co film nie daje mi spokoju cały czas, chodzi za mną i ogromnie miło go wspominam, od 'Zielonej Mili' oczekiwałem bardzo wiele, dużo więcej od 'Rain Mana' i w przeciwieństwie to tego filmu wszystkie zostały spełnione z nadwyżką.
Uwielbiam takie wypowiedzi :D Moja racja jest racja najmojsza! Równie dobrze mogę powiedzieć, że Ty się nie znasz i zapewne będę bliżej prawdy. Po prostu kocham to, "ja mam rację, Ty racji nie masz, ale nie uzasadnię tego, w ogóle po co mam to robić, skoro jestem najmądrzejszy, a wokół mnie sami idioci"?
dobra naprawde nie interesuje mnie twoje zdanie czy twoje oceny czy tym bardziej wyswiechtane pseudo-aluzje majace byc odwroconymi moralitetami. ciekawe ze pisza to wlasnie ludzie o slabym poziomie gustu.
Innymi słowy mam rację. Nie potrafisz przynajmniej obronić swojego zdania, jedynie rzucasz w powietrze przekonanie o wyższości swoich racji, a jeśli ktokolwiek ma inne zdanie to musi być idiotą. Gratuluję podejścia, mimo to proponowałbym je zmienić.
racje ktora sobie sam przypisales na podstawie jakis pseudo-analiz? jak wolisz i lubisz ...
po co?
gust nabywa sie z czasem, nikt sie z nim nie rodzi. nie stawiam sobie zadnej misji.
nikogo nie nazwalem idiota.
nie interesuja mnie twoje propozycje
i o gustach się nie dyskutuje. Zwłaszcza jeśli trudno zachować obiektywizm. Jak w powyzszym przypadku :)
jaki obiektywizm? czyjes zdanie jest zawsze SUBIEKTYWNE, chyba ze potwierdza/przypomina fakty
o gustach tych rozmowcow nie dyskutuje bo nie ma o czym
spoko, kolejny bufon, tylko Ty się znasz i nikt inny... biednym jesteś człowiekiem :]
Kruczysko, mam dokładnie takie same odczucia :)
Film dobry. Jego głównym atutem jest ukazanie autyzmu w prawdziwej postaci. Widać, że reżyser odrobił lekcje w tej kwestii.
jak i swietna gra aktorow. no i ciekawosc i przyjemnosc z ogladania, autentyczne szczere emocje
DH jak zwykle dobry, TC jak zwykle z jedną miną. Do tego niedoróbki scenariusza (biznes z Lamborghini - kto tak biznes prowadzi?, naiwna scena w windzie). Spodziewałam się więcej czytając recenzje.
A według mnie to on się zna, a Ty się nie znasz, więc przegrywasz 4 głosami. Chociaż nie..
Wygrałeś. Bo Ty masz przecież zawsze racje! Ty się znasz najlepiej przecież i nie musisz tego bronić nawet. Nadajesz się na polityka. Oni też uważają ,że się znają najlepiej i mają zawsze racje a innych zdanie ich nie obchodzi. No chyba ,że zdanie innych będzie takie samo jak Twoje. Wtedy przyznasz im racje. W takim razie zgadzam się z Tobą. To co teraz i ja się znam? Mogę innym mówić ,że nie mają racji? Jesteś geniuszem wiesz?
piszac ze zauroczony jestes muzyka z "Drive" troche sie pograzasz dlatego, że muzyka tam to tandetny mix popu z elektro, co oczywiscie jest zamierzone i swietnie wchodzi w klimat filmu ale sluchanie soundtracku graniczy z przyznaniem sie do lubienia disco-polo. pastiz muzyczny to pastiz : ) mialo byc ale staroc i takie bylo ale jesli oceniasz jako klimatyczna muzyka do filmu to sie zgodze jednak jesli oceniasz te utwory jako swietne to widze tutaj problem. Dodam tez ze Zielona Mila jest fajna ale nie powinno sie porownywac takich filmow do "Rain Mana" :P Jest pare takich filmow ,których sie nie porownuje do innych poprostu jak Godfathera, łowcy jeleni Czasu apokalipsy, Taxi Drivera czy wlasnie Rain Mana. Mozna wymienic takich moze z 30? A zielona Mila jest filmen znakomitym ale z calkowicie innej polki i mysle ze dla mniej wymagajacej widowni, ale to moje zdanie. pozdrawiam serdecznie!
Jeśli uważasz to za 'tandetny mix popu z elektro', 'to widzę tu problem' ;) Polecam posłuchać całego, pełnego soundtracku - bo ani to tandetne, ani tym bardziej nie jest to mix popu z elektro (vide 'Oh My Love' Ortolani). Ale to akurat nie temat do roztrząsania w temacie o 'Rain Manie', tak samo jak jakiś 'filmów, do których się nie porównuje'. Bo można porównywać do wszystkich.
Mam to samo, jak dla mnie film nie przetrwał proby czasu, a od roli Boskiego Toma aż bolą zęby.
tobie się podoba, a ja uważam film za powierzchowny i naiwny. Powtarzanie w kółko że jest fajny nie zmieni mojego zdania.
Pozdrawiam
...oczywiście że przetrwało...Mi film się podoba,utkwił mi w pamięci a miałam niewiele lat oglądając go po raz pierwszy,wracam do niego.Jest to typowe kino lat 80' z hakiem,dobre kino...może niektórzy oczekują więcej akcji oraz zrażają się do Toma C.Fakt że w życiu jest popapranym typem (stała się,z pewnością ma bardzo wpływowy charakter a jego pieniądze są sekcie bardzo potrzebne) to nie znaczy że jest złym aktorem.Ja z przyjemnością oglądam jego grę aktorską w wielu filmach.
Ja też za bardzo się nastawiłem na "arcydzieło" a po obejrzeniu ok, bardzo dobry film ale bez przesady, 10/10 to nie.