to nie bylo smieszne
scenariusz to chyba pisaly jakies dzieciaki jako zadanie domowe
w idiotyczny sposob przerysowane postacie, ktore nie staja sie zabawne, sa sztuczne
caly film to sztuczny belkot
az dziw, ze komus z tak durnym scenariuszem dali kase na taka obsade, ktora zreszta i tak nic ciekawego nie pokazuje
vince vaughn jest sympatyczny ale ma tak nedznie napisana role, ze szkoda slow, wsumie gra cos podobnego do innych swoich rol typu sztuka zrywania czy polowanie na druchny, sporo marudzi i bylby zabawny gdyby to mialo jakis sens, tu wlasciwie biadoli o niczym
o reno nie mozna wiele powqiedziec, chyba tylko tyle, ze przypadkiem przechodzil kolo planu i wrzucili go do tego filmu
wogole zastanawiam sie czy ci ludzie mieli jakis prawdziwy scenariusz? moze poprostu wzieli hajs od producentow i pojhechali poszalec do tropikow i wzieli ze soba typa, ktory costam nakreci
wlasciwie wydaje mi sie, ze sytuacja na planie byla podobna jak ta z filmu, ktos namowil ekipe na wspolne wakacje i okazalo sie, ze obowiazkowe jest krecenie filmu wiec zrobili takie cus na szybko i na odwal sie zeby byczyc sie na plazy