jest rewelacyjna, jescze lepsza niż film
Czytałem, książka świetna i ciekawa, ale film równie świetny, choć mniej brutalny niż powieść.
Posiadam całą trylogię "Rambo"... "Pierwsza Krew" jest wspaniała, nastomiast, część druga i trzecia już wypadają mizernie. Najgorzej prezentuje się "Rambo 3"... Zupełnie inny scenariusz niż w filmie.
O czym Ty czlowieku bredzisz? Inny scenariusz niz w filmie??? A gdzie jak nie w filmie scenariusze sa?
Jak mozesz miec 3 czesci skoro w ksiazce "Pierwsza krew" John Rambo ginie?!?!?!?!
Gdybym bredził to z pewnością takich rzeczy bym nie wypisywał...
Są napisane również przez Davida Morrela - napisał kontynucje wzorowane na filmach.. Sam napisał, że "w książce Rambo zgniął, a filmach żyje nadal".
Że są wątki, które nie znajdziemy w filmie. Dam przykład ksiązkową wersję "Rambo 3":
- wogóle nie używa łuku.
- do obozu Rosjan dostaję się za pomocą jeńca
- bierze udział w bitwie przeciwko kolumnie transportowej (ale nie chodzi mi tu o finałową bitwę)
- Rambo za pierwszym razem uwalnia pułkownika, które jest ledwie zywy i w dodatku ranny,
- Rambo poznaje w obozie Afgańczyków pielęgniarkę.
- w finałowej scenie, John zabija radzieckiego pułkownika nożem, w dodatku sierżant radziecki (ten który rozerwał się granatem) przechodzi na stronę Muhadżeninów.
- i wiele innych przykładów.
Ale cały czas nie rozumiem co probujesz udowodnic ? Ze wersje ksiazkowe 2 i 3 są lepsze ? OK. Ale one powstały już po filmach więc co komu z tego ? No dobra - można je przeczytać jako poprawione wersje filmów ( ale to zupelnie inna sytuacja niż w przyp. Pierwszej Krwi)