O ile pierwsza czesc filmu poruszala jeszcze jakis problem, o tyle ta jest juz zwyczajnym komiksem. Same eksplozje i posoka. Na co to komu? Zgadzam sie z przedmowca: ksiazka "First Blood" konczy sie zupelnie inaczej niz film. Dodaje jej to realizmu. Tam Rambo byl jeszcze czlowiekiem. Pierwszy film o nim troche...
Mówiąc szczerze bardziej podoba mi się pierwsza część pzrygód byłego komandosa zielonych beretów. Część druga zapewne zawiera cechy dobrego kina akcji, lecz tak prawdę mówiąc ekranizacja "First Blood: part two" nie powinna wogóle mieć miejsca. Ci, którzy czytali książkę Davida Morella "First Blood" wiedzą, iż weteran...
więcejJako dziecko uwielbiałem ten film, jako świetnie zrobiony film akcji. Dziś widzę go jako prymitywną ordynarną jankeską propagandę typową dla mrocznych czasów Reagana. Postanowiłem więc wypośrodkować ocenę, 9 za klasykę wojennego kina akcji, 1 za propagandowy gniot, zaokrągliłem w górę i moja ocena wyszła 5.
....i stwierdzam,że to katastrofa.Najlepszy jest scenariusz,nawet kino akcji powinno go mieć a tutaj-tragedia.
Powiedzcie mi ludzie dlaczego amerykanie przegrali w Wietnamie skoro mieli takiego zucha jak John.Przecież wystarczyło takich dwóch i wojna wygrana.Czterej pancerni nie są nawet tak naiwni choć to film dla dzieci ale Johny Rambo przebija wszystko.Facet ktory strzela i kosi wszystko z trawą,porywa helikopter,sam uwalnia...
więcej
która z filmu na film zalicza coraz to większą minę i nie ma
absolutnie porównania z powieścią Davida Morrella!
Tyle w temacie.
(...) Rola Stallone’a jest udana, choć raczej ze strony motorycznej, kondycyjnej – nie jeśli chodzi o przekaz emocji. To występ fizyczny, wymagający siły i gracji, dlatego warto przyklasnąć sile mięśni Stallone’a, bo na pewno nie sile jego aktorskiej ekspresji.
Film jest prosty i grubo ciosany, ale w swym gatunku...