Wręcz przeciwnie. Pierwsze pół godziny filmu pokazuje co go doprowadziło do takiej furii, narastającej z dnia na dzień. Rodzina, praca, nawet kumpel.

A ja myślę, że po prostu cała sytuacja w pracy i w domu + radykalne bredzenie nawiedzonego kumpla zrodziły w jego głowie chytry plan, jak bezkarnie obrobić bank i wynieść się z tamtego zadupia.

dokładnie i owca cała i wilk syty :D

Ciekawi mnie zakończenie filmu bo jest zostawiona furtka na kontynuacje szału zabijania tytułowego Billa który okazał się bardzo sprytnym wyrachowanym psychopatą, a do tego zwiał z pokaźna kasą. Przydałaby się kontynuacja jak na razie jedynego filmu Bolla którego oceniłem aż na 7/10.

Nie ma żadnej furtki na zakończenie filmu, gość zwiał i tyle. Ludzie co wy za film oglądaliście?? Jaka furia??? Jaki protest??? Jakie radykalne bredzenie??? Gość zaplanował przestępstwo doskonałe, przygotował każdy szczegół i nie pozwolił na żaden przypadek!!!!!! Można go nazwać sprytnym wyrachowanym psychopatą ale z powodu metody postępowania, a nie z powodu wpływu otaczającego go środowiska.

To naprawdę zaskakujące.
Uwe Boll napisał scenariusz filmu który potem wyreżyserował i wyszło naprawdę dobrze. Nie mam ochoty jakoś specjalnie się w film wgryzać, bo i nie ma w co.
Naprawdę solidna robota, brak najmniejszych powodów do narzekania na rzeczy, które były udręką większości (wszystkich?) poprzednich produkcji tego pana.
Scena na bingo jest warta zapamiętania :)
Szczerze polecam, to dobry, niezbyt głęboki, ale trzymający w napięciu film. Dobrze mi się go oglądało.
8/10

[SPOILER]
Zakończenie to oczywiście furtka na niedopowiedzianą przyszłość, jak pisze `arturaz`.
Gość przed bankiem spalił wcześniej wydrukowane w domu fałszywki oraz wrobił we wszystko swojego kumpla. Dzięki temu był wolny od podejrzeń (choc ojciec kumpla znał prawdę...) oraz miał kupę kasy.
Dlatego mógł zniknąć z nią na zawsze, ale też zaszyć się gdzieś i szykować nowy atak, tym razem mając fundusze - na wielką skalę.
Można przyjąć, że był po prostu cwanym i wyrachowanym dzieciakiem, ale chyba widzieliśmy dość żeby się przekonać, że miał zdrowo nierówno pod sufitem (i nie myślę tylko o mordzie).
[SPOILER]

Ale zauważ, że nie zaplanowałby tego tak idealnie bez "radykalnego bredzenia" swojego kumpla, na którego mógł wszystko zwalić. Chociaż pewnie wymyśliłby coś innego. ;)

Teoretyzując, popełnił błąd uciekając co jednoznacznie kieruje na niego podejrzenia.
Moim zdaniem "furtka" jest i jak dla mnie może powstać dwójka choć z reguły jestem przeciwnikiem kontynuacji.

Film dobry, ciekawa realizacja. Zapewne, ma swoje słabości, ale obrobił się. Końcówka na plus!

Yyy... same pozytywne komentarze o filmie pana BOLL'A. Czy on naprawdę jest taki dobry. Do tego dziwi mnie wysoka średnia (6,5), gdzie masę debilnych anty-fanów wystawia jedynki nie widząc nawet filmu ...

Koniec świata, prawda? :)
Mam nadzieję, że ludzie jednak powstrzymują się od dawania ślepych jedynek "bo tak, oportunizm jest ok", co widzieliśmy przy okazji premiery i późniejszej wojny Avatar vs Reszta świata ;p
A Rampage nie jest wybitny, ale na pewno solidny i brak mu jakichkolwiek poważnych wad. Te mniejsze to już rzecz czysto względna, zależna od samego widza. Mi się spodobał i to bardzo, a jak widać nieprawdziwe hasełko o tym, że "Boll robi tylko gnioty" samo jakoś wywiało się z głowy.

Zatem muszę to obejrzeć ;p Wielkie dzięki za odpowiedź. Jeżeli okaże się naprawdę taki dobry, to chcemy więcej takich filmów panie Boll ;d

Film ciekawy, nie jest to Dark Knight ale cos co da sie obejrzec :). Trening czyni mistrza ;), ciekawe jak Bloodrayne 3 zrobi :}

Jak można porównywać Dark Knighta z filmem o zupełnie innym wymiarze?Akurat co do Bloodrayne to wolałbym żeby się za niego nie brał, bo widać że filmy nie na podstawie gier potrafi świetnie wyreżyserować czego dowodem jest Rampage.Sądzę że jeżeli będzie robił filmy tak solidnie jak ten to na pewno jego ranking się podniesie.Ale nie czarujmy się większość osób wystawia mu jedynkę tylko dlatego że widzą że to Uwe a filmu nawet nie widzieli, przykre...ale prawdziwe.
Peace

Nic nie porownoje do DK, chodzi mi jedynie ze Rampage to nie jest czolowka filmowa (must see) ale patrzac na jego poprzedne filmy i samego rezysera (choc Postal mi sie podobal) to film jest warty obejrzenia gdzie zalewaja nas kolejne komedie i romantyczne, i inne gatunki (film Stalone, nie postaral sie, wiele szumu o nic, tyle nazwisk, tyle pozabijali a filmie glowa role ma Rambo i Korba reszta to tlo...) produkcji USA.

no zaskakuje Boll

facet po prostu się bawi kinem i coraz lepiej mu to wychodzi.

adaptacje gier kręcił na swój sposób, zresztą większość tych tytułów jak Far Cry to i tak byly fabularne gnioty
zarówno gry i filmy.
Mimo wszystko Uwe dobrze się bawi przy tym co robi, a teraz dodatkowo pokazuje, że potrafi robić też dobre filmy.
Rampage Tunnel Rats czy Stoic są bardzo charakterystyczne i widać od razu, że Boll nie szufladkuje się z innymi
reżyserami tylko ma swój styl.
Coraz lepiej mu to wychodzi, ode mnie o dziwo Rampage dostaje 7/10 Stoic 6/10 i Tunnel Rats 7/10

Pnij się Panie Boll coraz wyżej, nareszcie pokazał antyfanom, że ma ich gdzieś i robi to co lubi i to naprawdę dobrze jak na reżysera amatora.
Nigdy nie byłem jego fanem ani antyfanem, po prostu intrygowała mnie postać reżysera na którym wszyscy wieszają psy, a sami lepszego kina by nie zrobili.

Przynajmniej facet kręci ciekawiej niż Bay czy Anderson.