Obejrzalam 'Raport mniejszosc' i na pewno nie doznalam takiego olsnienia jak np. po obejrzeniu 'Matrixa', coz ale nie moge poweidziec ze jest kiepski. Widze po raz pierwszy na ekranie takie zestawienie i to niewytlumaczlane dwoych swiatow. Jeden calkowicie skoputeryzwowany, z resztaw ktorym zyje sam bohater. Natomiast ten drugi, jest dosc zwykly jak na rok 2054 i jak na tamte mozliwosci. Czyzby samochody na tasmach poruszaly se tylko w centrum?
matrix...
nie wiem czemu wszyscy idealizują i wywyzszają matrixa. już kiedyś rozpisywałem się o jego niedoskonałości i przciętności, więc powtarzać się nie będę...
na mnie raport zrobił większe wrażenie niż matrix - głównie za sparwą fabuły (pomysł prewencji itd.) i wizji świata - wymienione przez ciebie samochody, ale i gazety... nie znaczy to, że film nie ma wad, bo ma, np. w zakończeniu, zbyt happy i amerykańskim. ale jak na film sci-fi, za którymi nie przepadam, jest całkiem interesujący...
Respond
Hieh, nie lubie slowa 'wszyscy'. Nie mozna powiedziec,ze sie cos 'wszystkim' lub 'nikomu' nie podba ;>> Ale to prawda, ze nie kazde dzilo (film) musi wzbudzic sympatie i uznanie 'wszystkich' odbiorcow ^_^