Rozwrzeszczana banda przyjaciół uciekająca przed rozmerdanymi psami... Gdyby jeszcze się naćpali, to byłabym w stanie to zrozumieć... No ale...
Książki nie czytałam.
Gdyby były wrogo nastawione to pewnie tak, ale one się po prostu cieszyły i to było widać:) Przeszkadzało mi to w odbiorze filmu. JA się tak ze swoim psem bawię:)
dokłądnie. banda idiotów. mieli łuk, mogli je wystrzelać (strzelał od okazji do okazji...), mieli line, mogli robić wnyki ale woleli czekać aż ich rozstrzępią.
tak strzal bylo za malo, brakowalo mi tego by po prostu zrobic jakas potężną bron, np. z pochodni, a alkohol chyba w postaci wina tylko był to koktalii chyba nie da sie zrobic, ale coz chociazby tak by kazdy miał jakis nóż/pałe przy sobie,ale to o kazdych filmach a glownie horrorach mozna tak mowic. Mnie sie wydaje ze w takiej sytuacji o wiele lepiej bym sie opanował i lepiej bym wszyskto wykorzystał ale jak byloby naprawde to nie wiem, mysle ze wybiłbym te psy
niema to jak latanie a gołymi łapami :P
i psy taranujące dom to już było prawdziwe mistrzostwo głupoty :)
Mam ogladnąc bo jest lepsze czy bardziej ubawi mnie uciekanie przed psem, po którym widac, że chce się bawic?:)
Najpierw myślałam, ze mnie obrazasz:P
U mnie jeszcze niżej. Te psiaki, to powinny wszystkich rozszarpać za ich głupotę.
Trochę na jej temat w poniższym tekście:
http://www.filmweb.pl/film/Rasa-2006-219331/discussion/Pies%2C+najlepszym+przyja cielem+cz%C5%82owieka,2165235
więcej nie trzeba chyba dodawać :)