Jakkolwiek bym tego nie interpretował i czyjejkolwiek wersji wydarzeń nie brałbym za tę słuszną, wychodzi mi, że w każdej sytuacji najlepszym rozwiązaniem było zignorowanie żądań żony samuraja i/lub zabicie jej. No i sceny walki jak z Latającego Cyrku Monty Pythona. No ale poza tym super. Polecam