Jak dla mnie 8.5 na 10, chociaż ten plus to za genialną rolę Mifune. Podobno to arcydzielo gatunku. No cóż 10/10 nie dam, za bardzo może kino współczesne zadziałało na moje ocenianie i tak symbolicznego filmu jak ten nie czuje. Ale wy może tak. Zdecydowanie polecam, ale do obejrzenia samemu i późna nocą jak nic nie zaprząta umysłu jak w dzień