Dzisiaj wreszcie obejrzałem i podobało się. Grafika ładna (ale dzisiaj to już nie sztuka, zrobić ładną grafikę :P), szczury przedstawione sympatycznie, tylko ludzie jakoś tak bardziej mi przypominają postacie z filmów Burtona ;). Dubbing w porządku, świetną robotę zrobił Zamachowski, który bardziej kojarzony jest ze Shrekiem i tutaj musiał stworzyć zupełnie nową, inną postać. Co do fabuły - schemat taki sam jak zwykle, więc nie ma się nad czym rozwodzić. Historia nie była tak zabawna jak w przypadku innych produkcji tego typu, ale bardzo ciepła i sympatyczna. I za to przypadła mi do gustu :)