Animacja urywa głowę, klimat jest niesamowity, ach ten Paryż :)
Historia jest przyjemna, bohaterowie sympatyczni (zwłaszcza Colette), ale jest parę mankamentów. Szczur manipulujący człowiekiem niczym marionetką za pomocą włosów to raczej niemądry pomysł. Zamachowski to największy błąd w polskim dubbingu. Jak tylko Remy się odezwał, od razu skojarzył mi się ze Shrekiem, co kompletnie nie pasowało do szczurzego bohatera.
No i ten Oscar - dlaczego? "Ratatuj" to bardzo dobry film, ale przy "Persepolis" (moim zdaniem 10/10) to tylko kolejna animacja 3D.
Tak czy inaczej, kulinarne przygody szczura Remy'ego mają u mnie 8/10.