Naprawdę, gra Foxx'a to istny majstersztyk! Nie wiem, jak to jest możliwe, żeby aż tak znakomicie wcielić się w jakąś postać. Wielki szacuneczek!
grał bardzo fajnie ale jego muskulatura troszke nie pasowała do tej roli hehe
podpisuje się pod tym co napisaliście, to jest rola jego życia. Niesamowicie zagrał Raya. Nie dziwie się że dostał za tą role Oscara.