Nie sposób się nie zgodzić. Kiedy zacząłem oglądać trailer, to pomyślałem: "znowu komedia romantyczna, na pewno oryginalna i zaskakująca (choć brak Hugh Granta i Meg Ryan to już duża oryginalność)", a chwilę potem... A trailer "Wojny..."? Na pewno świetny i przejmujący.

DOKŁADNIE! widzialem zwiastun Red Eye przed Broken Flowers....ogladam i ogladam a w swojej glowie odpowiadam sobie na pytanie komu znow zachcialo sie robić komedie romantyczna...a tu nagle....Wes...i doznaje szoku...sadze ze ten film nie zrobi na mnie takiego wrazenia jak ten trailer