to nie jest komercyjny film i ocenianie go w takich kategoriach jest bez sensu...że przydługi, że nie ma akcji, że nudnawy...
Ja też widzę w tym filmie kwestję zemsty, problem straty bliskich ale jest jeszcze coś: główna bohaterka pragnie zemsty, to jedna siła która nią kieruje, zabiłaby tego kolesia,żeby jej dopełnić-i to jest wg mnie Tanatos,symbol śmierci, zniszczenia, jeden z motorów ludzkiego działania wg Freuda, ale wybiera inna formę: pozorowany gwałt.
A z drugiej strony Eros,miłość, to, co zespala, tutaj przekłada się to na pożadanie...Ktoś się może oburzać: że jak to, przecież ona brzydzi się tym facetem, to on jest winny tragedii jej życia i ona ma na niego lecieć, przecież to z zemsty, a nie z innych powódek uprawia z nim seks... A jednak to po tym jak widzi na jednym z ekranów w pracy parę uprawiającą seks( z reszta zwróccie uwagę jak ona na to patrzy...) dowiaduje się kim jest ten facet, spostrzega go jak obiekt seksualny i to ma wpływ na wybór formy zemsty. Mogłaby wrobić go w kradzież, opłacić jakoś kolesi z baru, zeby go pozaczepiali i bójka gotowa, itd.
Ona go pragnie nienawidząc zarazem, to jest tez część jej dramatu.