Tak mniej więcej do ¾ film mi się całkiem podobał. Był przede wszystkim śmieszny, a sceny takie jak sen kierownika, czy wkładanie stopy do lodówki były wisienkami na torcie. Konflikt kierownika z tym pretendującym do miana lidera grupy to kolejny mocny punkt filmu, ale, zamiast pociągnąć go dalej...ehhh kończy się on zbyt szybko. Niestety, kiedy staje się jasne kto zabija film przeistacza się w niemalże film sensacyjny SPOJLER powiedzmy sobie wprost – terroryści do horroru za cholerę nie pasują KONIEC SPOJLERA z kilkoma śmiesznymi scenami. Trochę szkoda, bo od początku widz jest szykowany na horror w stylu slashera. Końcówka jest już raczej nieciekawa i schematyczna. Ogólnie od strony czarnej komedii film jest jak najbardziej wart polecenia, ale ta część horrorowa zawodzi i to dosyć mocno. Mimo to można obejrzeć – 5.5/10