Uśmiałem się jak rzadko. Ogólnie komedii nie oglądam, choć czasami w ramach okna coś się zdarzy, to jednak masowe komediokształtatne komedyjki to nie mój styl, ani twój styl, ani pani czy ghlamuhr.. ckm też już nie czytam... to było dawno a jak ktoś ma dowód i tak się zaprę/jak po grochówce/
Przez 3/4 filmu pękałem ze śmiechu - być może jest to zasługą cyrku monty'ego, który chorobliwie, obsesyjnie, narkotycznie i namiętnię pożeram (znowu i znowu) od kilku dni. Niemniej absurd w redukcji jest, jakdlamnieitylkodlamniegdyżnieprzemawiamwimieniuinnych, wyśmienity(to nie tak, że przechodzi to wszelkie pojęcie, ale tak, że może boleć szczęka). Co tu się dużo rozwodzić - grzybki, dropsy, sidła na niedźwiedzia i bazooka...piękne
ps...aaa...nie już nic
ps2..na wszystkie teksty w stylu 'to jest film dla debili i trzeba być idiotą,żeby itpitd' odpowiedź jest 'twoja stara'
ps3..w sumie to poza 'twoja stara' pewnie sypnę jakimś przekurwa zajedwabistym komentem żeby nie było, że was nie rozumiem i też jestem megatotalnienamaxa wyziomalony
ps4.. Jakby kogoś interesowało, mam ten film na dyskietkach 1.44 - wysyłam po 5 w kopercie, maxymalnie 5 kopert na tydzień. Mój nr gg zapisałem w wiadomym miejscu, kto jest w klanie ten wie. Kto chce być w klanie, bo nie wie - niech szuka adresu klanu w drugim wiadomym miejscu lub na walnym zgromadzeniu wiadomo gdzie. pzdr