jak dla mnie to jeden z najgorszych filmów w dziejach kinematografii , w tym "arcydziele" absurd goni absurd , jak już myślałem że nic głupszego nie da się wymyślić to oni walą kolejną głupote , jak choćby rozmowa pod wodą przez krótkofalówki ?? , albo debilne bieganie , albo to co mnie najbardziej zaciekawiło po co wogóle ktoś wpuszczał rekiny do kanałów ?? wszystko w tym filmie było na najniższym poziomie nie ma żadnych pozytywów .