Czyli średnia wypadkowa na 7/10.Całkiem przyzwoicie,ale nie zniechęcajcie się pierwszą połową filmu,w drugiej mamy lepsze tempo akcji podrasowane fajną muzyka w tle,no i te zakończenie...No to było coś z "jajem",oryginalnego....Czego zabrakło w innym filmie sf np: niedawnej Incepcji.Za takie zakończenia właśnie,kocham...
więcej
Ciekawy punkt wyjścia, a potem już tylko rzeźnia, rzeźnia, rzeźnia. Balet z nożami, młotkami,
taserami. Zawód, 6/10.
REPO MEN - WINDYKATORZY (nie mylić z kultowym obrazem z Emilio Estevezem w roli głównej!) to pjedna z największych finansowych wpadek 2010 roku. Zapowiadany na hit obraz zarbobił w USA niespełna 14 milionów dolarów i został schlastany przez recenzentów.
Do Polski REPO MEN trafił nie tak dawno na DVD, a dziś można go...
Trudno napisać coś super pozytywnego oraz bardzo negującego.
Troszkę naciągane, nie wciągnął mnie na maxa - na pewno nie jest to film dla ludzi brzydzących się widokiem krwi ( jest tego naprawdę dużo + "ciekawe" ujęcia)
Na duży plus zasługuje samo zakończenie - bardzo fajne.
6/10 może dlatego że lubię Jude law
Niewiem czemu każdy z was tak słabo ocenia ten film, pewnie dlatego że nie gustujecie
w takich gatunkach.
Według mnie film naprawdę fajne wyszedł, chociaż przez początek może wydawać się
nudny ale posiada klimat i ciekawie wciąga przez co zapominamy o naszym świecie i o
nudzie.
Mówię że powinien być sequel jak...
Pierwsze wrażenie: Jeżeli robi ci się słabo na widok skalpela, wyrywanych organów gołymi rękami i hektolitrów krwi omijaj z daleka!
Repo Men według mnie zasługuje na -6, już wyjaśniam dlaczego tak dużo jak na taką sieczkę. Pierwsze co rzuciło mi się od początku na uszy to świetna muzyka, szkoda że krótkimi...
To jedyne pozytywne elementy tego filmu, szkoda mi tylu dobrych aktorów i pieniędzy
włożonych w efekty specjalne ponieważ słaby scenariusz i tak zepsuł efekt końcowy.
Film był naprawdę słaby a gra Jude Lawa, no cóż to nie był dobry aktor do tej roli.
Sceny erotyczne dla masochistów i to takich z niezłą...
Nie wiem, czym się ta wersja różni od normalnej, poza tym, że jest 8 minut dłuższa, może ktoś podzieli się informacjami? Domyślam się, że dodanymi cyckami i może zmienionym zakończeniem.
Historia już mocno przechodzona, to wszystko mogliśmy zobaczyć w "Fahrenheit 451" i "Equilibrium", czyli agent złego imperium...
Film jest ponadprzeciętnie głupi i nudny jak flaki w oleju. Fabuła jest maksymalnie bzdurna.
Dałem ocenę 2 ze względu na Jude Law, którego bardzo lubię. Zastanawiam się tylko
czemu zgodził się zagrać w takiej szmirze.
No zajebiste kawałki:
http://www.youtube.com/watch?v=CsoGiAG5PJo&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=X20e4na8-Es
http://www.youtube.com/watch?v=yj4kYw4u51c&feature=related
SPOILER! Dawno nie miałem tylu mieszanych uczuć oglądając film. Śmiało można go zestawić z dwoma innymi produkcjami -> Suragaci i Gamer. Jeśli tamte Ci się podobały to i ten odbierzesz pozytywnie. Ale wracając do mieszanych uczyć-> wprowadzenie na poziomie, kilka znanych twarzy i niezły motyw przewodni z tą całą...
szkoda ze dali tak blachy powod wszczepienia serca glownemu bohaterowi lepiej jakby to wygladalo na przypadek o i jadka przed różowymi drzwiami niepotrzebna