PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9136}

Requiem dla snu

Requiem for a Dream
2000
7,8 685 tys. ocen
7,8 10 1 685398
7,6 65 krytyków
Requiem dla snu
powrót do forum filmu Requiem dla snu

Średni

ocenił(a) film na 7

Zacznę od plusów.
- super gra aktorska
- przepiękne zdjęcia, każde poszczególne ujęcie mi się podoba
- oczywiście wspaniała muzyka

Jednak uważam, że film jest przereklamowany. Jest niezły np. do puszczania
gimnazjalistom czy licealistom żeby pokazać, gdzie może człowieka zaprowadzić nałóg. Nie
jest to jednak żadne arcydzieło i na pewno nie zasługuje na tak wysokie miejsce w RŚ.

ocenił(a) film na 8
NieufnaKioskarka

A nie uważasz, że porusza parę ważnych tematów jak samotność czy zniekształcona hierarchia wartości? Ludzie uciekają do używek najczęściej z tych powodów. Często podświadomie próbują zwrócić na siebie uwagę otoczenia, szukają po prostu pomocy. Moim zdaniem film nie jest średni, bo opisuje to, co trudno nazwać słowami. I owszem, super gra aktorska, przepiękne zdjęcia, wspaniała muzyka, zgadzam się. Ale z określeniem tego filmu jako przereklamowany, nie bardzo.

ocenił(a) film na 7
allywood

Ludzie niekoniecznie uciekają się w nałogi przez problemy. Wręcz przeciwnie, wiele nastolatków uzależnionych od narkotyków pochodzi z rodzin, gdzie im niczego nie brakowało, począwszy od miłości, skończywszy na dobrach materialnych. Znajoma z takiej własnie rodziny, z której była jak najbardziej zadowolona i która jej nie zaniedbywała, wpadła w dragi. Po wyjściu z nałogu opowiadała mi, że u niej zaczęło się na chęci spróbowania czegoś nowego - pierwszą działkę dostała za darmo. Spodobało się jej, więc zaczęła kupować następne. Ale jak to jest, narkotyki szybko przestały być przyjemnością, a stały się koniecznością.
Ja np. palę papierosy, i bynajmniej nie dlatego, że jestem niezrozumiana przez społeczeństwo czy samotna, ale dlatego, że paliłam "dla frajdy" tyle, że nawet się nie zorientowałam, a zaczęłam palić bo już zwyczajnie musiałam.
Każdy jednak przypadek zasługuje na osobne potraktowanie i rozeznanie, dlatego nie twierdzę że nie masz racji w przypadku Requiem. Szczerze mówiąc film oglądałam około roku temu, dlatego też nie pamiętam dokładnie jakie rodziny mieli bohaterowie, ograniczam się zatem do stwierdzenia, że obraz ten pokazuje co robią narkotyki z człowiekiem. Nie wdaję się w jakąś głębszą analizę właśnie ze względu na to, że niedokładnie już pamiętam fabułę.

ocenił(a) film na 8
NieufnaKioskarka

Nie mówię, że to są jedyne powody. Są NAJCZĘSTSZYMI, jak wcześniej napisałam. 'Szczęśliwe rodziny, którym nic nie brakuje' często mają pieniądze i nic więcej. Nie znam sytuacji Twojej znajomej, nie chcę wnikać, ale możesz nawet nie zdawać sobie sprawy z jej położenia. To wszystko mogło być zwykłą iluzją dla ludzi z zewnątrz. Nie mówię, że było. MOGŁO być. Oczywiście, są dzieciaki, które sięgają po narkotyki dla zabawy. Ale to świadczy wyłącznie o ich głupocie. Papierosy zawsze można rzucić. I też paliłam. Po prostu lubię ten smak, zapach, co może wydawać się dziwne. Ale zebrałam się i rzuciłam właśnie.
A film, jeśli nie pamiętasz, nie jest jakąś tam historią o uzależnieniu i jego skutkach. Ukazuje skomplikowane relacje w rodzinie, między matką a synem. I pokazuje, że uzależnienie może zmienić ludzkie zachowanie i stwarzać jakieś sztuczne relacje między ludźmi. Przynajmniej ja to tak widzę. I nie sądzę, żeby każde dziecko, czy młodzież zrozumiała ten przekaz.