PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9136}

Requiem dla snu

Requiem for a Dream
2000
7,8 684 tys. ocen
7,8 10 1 684224
7,6 75 krytyków
Requiem dla snu
powrót do forum filmu Requiem dla snu

Kiedyś już widziałem ten film, zrobił na mnie kolosalne wrażenie. Dzisiaj postanowiłem go zobaczyć kolejny raz i nie wytrzymałem 2 minut. Faktem jest ze jestem pijany , ale film porusza( poruszył tez za pierwszym razem). Nie chodzi o wzruszenie albo wstrząs. To jest obraz, który rozbudzenie systemu wartości. Ten film powinien być puszczany ludziom zdegenerowanym, w samotności na słuchawkach bez rozpraszających rzeczy. Myślę tak ze względu na jego silne oddziaływanie na psychikę. Jest na tyle silny, ze nie wyobrażam sobie ludzi, którzy są w stanie obejrzeć go w skoncentrowaniu i odejść bez refleksji.

ocenił(a) film na 9
michalo456

Pięknie to opisałeś. Film skłania do refleksji i jest to zdecydowanie najlepszy film na świecie, pokazujący złożoność ludzkiego życia i tego jak jesteśmy skomplikowanymi stworzeniami.

ocenił(a) film na 9
mk34

przeżyłam prawie traumę oglądając go... spełnił swoje zamierzenie. nigdy więcej nie będę brała!

ocenił(a) film na 9
michalo456

Tak, film zdecydowanie bardzo mocny. Działa na psychikę, szarpie gdzieś bardzo głęboko w podświadomości. Krzyki "We've got a winner!" jakoś mnie potem prześladowały.
Oglądając orgię mi się cofnęło i musiałam na moment przestać oglądać. Jestem wrażliwa na punkcie tego typu scen.
Całokształt filmu oceniam na rewelacyjny. Mimo wszystko czegoś mi w Requiem zabrakło do arcydzieła. Choć film zrobił na mnie ogromne wrażenie i powiedziałam sobie, że nigdy więcej go nie obejrzę, to później czułam jakiś niedosyt. Najzabawniejsze jest to, że Requiem mi się podoba, a wiem, że długo po ten film znów nie sięgnę. :)

ocenił(a) film na 10
emozya

Zgadzam się. Trochę głupio mi się do tego przyznać, ale widziałam ten film wczoraj. Jest ok. godziny 2:30 nad ranem, a ja zamiast spać, siedzę tutaj i czytam różne komentarze i recenzje na temat filmu. Nie wspomnę już o muzyce, która mnie przez cały czas prześladuje. Nie jestem nawet w stanie opisać swoich uczuć po obejrzeniu 'Requiem for a dream'. Podzielam Twoje zdanie co do sceny z Marion... jakoś głęboko zapadła mi w pamięć. Nie wspomnę już o widoku ręki Harry'ego, czy właśnie sytuacji Sary Goldfarb. Chodzi mi głównie choćby o tą lodówkę, o to że przez cały czas wyobrażała sobie, że jest w tym programie telewizyjnym, jak wyglądała wtedy, gdy odwiedziły ją znajome w szputalu... straszne. Naprawdę współczuję ludziom, których w rzeczywistości spotkał taki los. Chyba dziś nie zasnę ;P.

ocenił(a) film na 9
mkcafe

Widok ręki Harry'ego mnie przeraził i mi się śnił. Zgroza! Film świetny ale zgadzam się z Tobą 'emozya', że długo po niego nie sięgnę. Mimo wszystko jestem zdania, że powinni więcej takich filmów robić.

ocenił(a) film na 9
ediitowa

To prawda, powinno być więcej takich filmów. Szkoda że Aronofsky nie dostał Oscara...