Witam, mam prośbę:
Poszukuję filmów które w autentyczny sposób powodują że człowiek łapie maksymalnego doła... które pozostawiają trwały skąd w psychice i co najważniejsze dają do myślenia.
Chyba nie muszę tłumaczyć czemu akurat wybrałem forum "Requiem for a dream", w każdym bądź razie zawsze gdy mam doła włączam sobie ten film...
Pozdrawiam
Tylko po co mając doła oglądać jeszcze dołujące filmy?;) Po za tym to też
zależy od wrażliwości, zainteresowań, jednego dołować będzie film o wojnie,
innego o zwykłej biednej rodzinie, jeszcze innego o jakichś
niesprawiedliwościach, męczeniu zwierząt, staczaniu się na dno i można tak
wymieniać i wymieniać... Lepiej byś przybliżył, co Cię rusza to może się
coś znajdzie;) Jedyne co mi teraz przychodzi to Cześć Tereska...
Przytłaczająca dołująca atmosfera nie dająca żadnej nadziei.
Długo by tłumaczyć czemu lubię oglądać takie filmy podczas doła, umowny się że to z powodu "Trudnego charakteru"
Trudno mi sprecyzować, interesuje mnie praktycznie wszystko z tego co wypisałaś, oprócz złego traktowania zwierząt, najbardziej potrzebowałbym tytułów o staczaniu się na dno oraz niesprawiedliwości jaka dotyka zwykłych ludzi.
Najbardziej dołujący, przygnębiający, dobijający, przerażająco prawdziwy film?
oczywiście CZYŻ NIE DOBIJA SIĘ KONI?
piła 1 piła 2 piła 3 piła 4 piła 5 piła 6 piła 7 piła 8 piła 9 piła 10 i
tak piła aż sie najebała :)
"Odważny". Ryczałam po tym przez dobre 15 min. "Tańcząc w ciemnościach"- dziwny film ale końcowe sceny, że tak powiem rodrapują serce.
Dziękuję Wam za odpowiedzi, postaram się obejrzeć wszystke te filmy. Pozdrawiam
Hmmm... poza wymienionymi to pod względem... odczu podobny jest - jak dla mnie - "Grobowiec świetlików".
Last Days...? Przynajmniej mnie zabił. Może to kwestia "cichego" klimatu albo mojej młodzieńczej fascynacji Nirvaną, ale ogólnie jeśli nie zniechęcisz się po pierwszych 10 minutach, to Cię ruszy.
Poecałbym "A Way of Life" Angielski film o walijskiej młodzieży żyjacych na marginesie życia, Polski tytuł to "Na marginesie życia" dośc cieżko go znaleźć, ja oglądałem w Tv.
Pozdrawiam
Skoro lubisz dołujące filmy koniecznie zobacz "21 Gramów"-świetny i ciężki film. "Miasto gniewu" jest też bardzo dobre choć ma trochę lżejszy klimat.Polecam oba.
proponuję "Ładunek 200", "Truposz", "Twin Peaks" ale nie serial (choć trochę inna liga) te filmy zostawią ślad
skoro jesteśmy w temacie narkotycznych filmów- na mnie bardzo dobijająco działa "Fear and Loathing in LV". Przez pierwsze 30 min nie mogę opanować się ze śmiechu- grubaskowaty del Toro, łysawy Depp, chore wizje bohaterów, kosmiczne dialogi, przekomiczy obraz świata. Z czasem przyzwyczajam się do tych cudów i dziwów które widzę na ekranie i zaczynam dostrzegać tragizm który przepełnia te z pozoru śmieszne, narkotyczne wizje. No i tak oto pod koniec tej rzekomej komedii popadam w totalnego doła ^^
ale doła w pozytywnym znaczeniu dlatego że sie juz kończy:) ,też tak mam
to niesamowity film od początku do końca ,fear and loathing czyli lęk i
odraza w pozytywnym narkotycznym klimacie ,Dramat i Komedia w jednym to
coś jak życie :d or something
Od siebie mogę jeszcze dorzucić:
- "Lilja 4 ever"
http://lilja.4.ever.filmweb.pl/
- "Love & Suicide"
http://www.filmweb.pl/f417042/Love+%26+Suicide,2006
Cóż.. ten drugi film może nie jest z wyższej półki, może dla ludzi nie ma w nim nic górnolotnego.. ale do mnie trafił.
Ujęła mnie w nim muzyka i życiowa historia, tragedia głównych bohaterek, bazująca zresztą na autentycznych wydarzeniach.
No i końcówka.. za każdym razem doprowadza mnie do łez (i tutaj duża zasługa idealnie wkomponowanego utworu "Our kind of rain"), a nawet więcej - beczę jak koza xD
Po prostu produkcja ta jako całość budzi we mnie niesamowite emocje...
Fakt, aktorzy mogli zagrać lepiej etc., można się co niektórych rzeczy czepiać.. nie oczekuję też, że Ciebie poruszy, ale wspomniałam o nim dlatego, gdyż mocno wrył MI się w pamięć i - mimo upływu czasu - zawsze wywołuje u mnie uczucie solidnego kopa.
Pozdrawiam;]
"Życie jest piękne"
"Tańcząc w ciemnościach"
"Funny games"
"Into the wild"
"Donnie Darko"
"Antychryst"
"Zmierzch Bogów"
"Źródło"
"Droga"
"Fabryka zła"
"Blaszany bębenek"
"Głową w mur"
"Frankie"
"Czas Apokalipsy"
Tych parę tytułów wpadło mi do głowy, ale jak już masz doła, to raczej z takim kinem wyluzuj. No chyba, że działasz na zasadzie, "o rany, jak dobrze, że są tacy, którym jest gorzej...".
Widzę że lista zrobiła się długa, serdecznie Dziękuję Wam za odpowiedzi...
Chyba zasada że jednak inni mają gorzej doskonale do mnie pasuje=/
http://video.google.com/videoplay?docid=-9133538813635131113#
Polecam i owocnego doła ;]
Może "Droga do szczęścia", "Zakochany bez pamięci", "Odnaleźć Przeznaczenie", "Księżna". Nie są aż tak dołujące jak "Reqiuem...", ale warto obejrzeć :) Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę.
Into the wild? facet o czym ty piszesz , przecież to jest piękny film ,który mocno motywuje do zmiany sposobu myślenia o świecie
Próbujesz mnie w ten sposób przekonać, że nie przygnębił mnie oparty na faktach film, który mnie przygnębił ? Z logicznego punktu widzenia, to bez sensu, z odczuciami raczej dyskutować się nie da. A sedno mojego przygnębienia bierze się stąd, że właśnie ta cudowna życiowa volta, której dokonał główny bohater (i której gorąco kibicowałem), doprowadziła go ostatecznie do zupełnie bezsensownego końca, co oczywiście nie znaczy, że film nie jest piękny. Tu między nami sporu nie ma. Zresztą ja na swój zwariowany sposób widzę pewne braterstwo dusz pomiędzy Harrym a Christopherem...
A tak na marginesie, to to samo mogłaś/łeś napisać o mojej pierwszej propozycji, ale ja sceny w której główny bohater wdrapuje się w akcie desperacji na ścianę budynku i zostaje namierzony przez wędrujący reflektor, co wywołało salwę wesołości (także mojej), tylko po to, żeby po kilkunastu sekundach zamienić się w przejmującą długą ciszę, nie zapomnę do końca życia. I stąd takie zestawienie, choć przyznaję, że różnica pomiędzy "Życie jest piękne" czy "Into the wild" a np. "Funny Games" jest kolosalna. Przyznaję też o tym, że zapomniałem o obrazie, który śmiało może konkurować z RDS czy "Funny Game" o tytuł "depresanta" wszechczasów czyli "Lilja 4 ever"
a może i masz trochę racji, tak samo ciekawa jest sprawa z American Beauty . Z jednej strony przygnębiający film , z drugiej strony mamy przesłanie ,iż nigdy nie jest późno na zmianę
Nie wiem, czy jeszcze nie masz dosyć tego typu filmów :) ale jak nie, to polecam obraz "Nim diabeł dowie się że nie żyjesz" http://www.filmweb.pl/film/Nim+diabe%C5%82+dowie+si%C4%99%2C+%C5%BCe+nie+%C5%BCy jesz-2007-1324%2050
Absolutnie mój numer jeden, wśród depresjogennych filmów. Tak przygnębiający, że aż nie chce się go oglądać drugi raz, ale jednocześnie bardzo dobry. Polecam.
miasto boga
życie carlita
blow
człowiek z blizną
donnie darko
podziemny krąg
nasza klasa -estoński film
trudna miłość
błyskawica
"Nim diabeł dowie się że nie żyjesz" - faktycznie świetny film i bardzo dołujący
"Życie Carlita" - to samo
Od siebie dodam jeszcze
"Martwi za życia" - francuskie kino dość podobne do Requiem, które lata temu widziałem w TV. Można go wyrwać z angielskimi tłumaczeniem(polskiego nima) na avaxhome, naprawdę warto
"Nocny kowboj" - nie oglądałem, ale podobno pasuje
"Skazany na bluesa" - wiadomo
''Phoenix" - bardzo czarny kryminał
"Propozycja" - bardzo brudny western
"Trainspotting", "Spun" i "W matni" - rzecz o narkomanach
"Cienka czerwona linia" - dla mnie arcydzieło
"Stalingrad" - film się skończył, a ja jeszcze przez 15 minut nie mogłem dojść do siebie
"Cesarzowa" wielu nie lubi wuxii, ale jak się przełamiesz to się zdołujesz
"Nazajutrz" - jedna z bardziej zapadających w pamięci produkcji o nuklearnej wojnie
"Lot 93" - w kinie wgniótł mnie w fotel, a końcówkę zapamiętam do końca życia
"Entropia" z założenia jest to romantyczna komedia, z założenia
"Czarny dzień w Black Rock" - klasyka(wysoce zalecane nie czytanie żadnych opisów, które jak zwykle zdradzają za dużo)
- wiem,że już wspomniany, ale film świetny
"Magia przypadku" - trudno o nim coś powiedzieć bo każdy widzi w mim coś innego, dla mnie jest to film o ludzkiej niemocy
"Żyć szybko, umierać młodo", "American Psycho", "Less Than Zero" - ekranizacje powieści Breta Eastona Ellisa, niezwykle dołującego autora
"Zielona Mila" - baaardzo smutny, ale jednocześnie pełen nadzieji więc pewnie nie pasuje
"Dobry agent" - niektórzy to mają w życiu przerąbane, swoją drogą wielkie kino
"Ostatni Brzeg" - świat się kończy
"Droga" - świat się skończył
"Podać rękę diabłu" - masakra w Ruandzie
"Zostawić Las Vegas" - "nie pamiętam czy żona mnie zostawiła bo zacząłem pić, czy zacząłem pić bo żona mnie zostawiła"
I na koniec
"Funny Games" - naaajbardziej dołujący film w historii kina, zwątpisz w ludzkość
Bezapelacyjnie "Eraserhead" , potem "The Elephant Man", dalej "Factotum" , "Drugstore Cowboy" - tyle na poczekaniu.
Daj znać jeśli będzie ci mało :)
Mnie także zdołował Requiem dla snu, piękny film.
Myślę że Cię zdołuje "Krótki film o zabijaniu" szczerze, po tym filmie zastanawiasz się nad swoim życiem, dołujący na maksa i ryjący beret.
Witam, rozumiem, że temat w dalszym ciągu otwarty a chyba nikt nie polecił jeszcze "Angst" - http://www.filmweb.pl/film/Angst-1983-3879
To jeden z najbrudniejszych i najbardziej nihilistycznych obrazów jakie kiedykolwiek nakręcono. W Polsce oczywiście niedostępny bo tutaj ambitne kino spycha się na margines, mi po długich poszukiwaniach udało się ściągnąć z sieci spory czas temu. Na próbę:
http://www.youtube.com/watch?v=R3IvMYEu2ow
http://www.youtube.com/watch?v=YfSDBDi_Wd4&NR=1
Zdecydowanie "Kwiat Pustyni" może gra aktorska nie powala ale film porusza ważne tematy o których nie da się zapomnieć po wyłączeniu płyty.
'sala samobojców' jest dość dolująca. Opinie o tym filmie są bardzo skrajne, jedni uważają że to dno , inni ze arcydzieło. Jak dla mnie akurat ani to ani to, po prostu dość dobry filmik i dosyć dołujący.
Hmm... bardzo ciekawe pytanie ;) ja tez nie raz takie filmy oglądam... myśle że z polskiego kina mogłabym polecić " Sale Samobójców " - ja naprawde byłam tym filmem bardzo poruszona... i jakos nie mogłam dojść do siebie... ;/
Z zagranicznych jest wiele : ale z moich ulubionych to : " Corka Russelów " , " lot nad kukułczym gniazdem " , " marzyciel " ,
Mi osobiście podobały się : Monster, Biały Oleander, Funny Games, Życie jest piękne
Dodatkowo dwa kolejne filmy Aronofskyego: Zapaśnik i Czarny Łabędź
Zagubiona Autostrada i Mulholland Drive Lyncha (moze nie dołujące, ale na mnie zrobiły ogromne wrażenie
Dogville, Nasza Klasa