Requiem dla snu
Requiem for a Dream
2000
powrót do forum filmu Requiem dla snu 
ocenił(a) film na 1 
Cóż, moim zdaniem tego filmu nie ogląda się łatwo. Nie nadaję się do obejrzenia po ciężkim
dniu pracy, choć nie jest skomplikowany. Po prostu tematyka jest trudna. Obejrzałam go raz ,
twierdze, że bardzo dobrze zrealizowany i aktorzy też świetnie zagrali! Ale nie obejrzałabym
drugi - tak jak mam z niektórymi.
Ma głębsze przesłanie, bo nie tylko pokazuje, że narkotyki to syf.
UWAGA, SPOILER.
No dobra, narkotyki to syf, przez swoje uzależnienie stracił wszystko, a jego dziewczyna została
dziwką. Ale oczywiście, że nie zawsze musi się tak kończyć.
Ja w sumie bardziej zwróciłam uwagę na wątek dotyczący jego matki. Na to, że czuła się
samotna, wśród przyjaciół. Że na cel postawiła sobie ubranie tej czerwonej sukienki i zatraciła
się w tym. CHĘĆ BYCIA PIĘKNĄ. Na pewno zasługuję na ocenę wyższą niż 6.
zasługuje wylącznie na jedyneczkę bo jest jednym wielkim stekiem bzdur i kłamstw.
Zgadzam się, że film jest ciężki. Drugi raz go raczej z własnej woli nie obejrzę. Zgodzę się również z tym, że historia mamuśki jest najciekawsza.
Ale prawda jest taka, że gdyby nie świetna muzyka i rewelacyjny montaż, to nikt by już o tym filmie dzisiaj nie pamiętał. Bo historia tak naprawdę jest prosta jak budowa cepa. Zwłaszcza historia ćpuna-bez-ręki i ćpunki-dajki. Jakby historie zostały pokazane oddzielnie (bez tej muzyki i montażu i zdjęć) to mielibyśmy typowy film puszczany w liceach, bądź gimnazjach ostrzegający przed używkami.