Film polecam osobom, które dla zabawy próbują tego świństwa. Kto ma jeszcze resztki rozumu, wyciągnie odpowiednie wnioski. Film bardzo mądry, pouczający, ciekawy, choć bardzo, bardzo bardzo przygnębiający i dołujący.
Film jest dobry i mocny jednak wątpię w wyciągnięcie wniosków przez takich głupków. Może działa to na jakąś część, ale nie wiem czy na większą skalę. Tak czy siak - można by było puszczać to już gimnazjalistom.
Ludzie oceniają ten film na 1 lub 2. Czemu? To prawda, że film jest nakłamany, jeśli chodzi o narkotyki. Pokazuje same złe strony, wiele rzeczy jest nieprawdą. Ale nie o to chodziło w tym filmie. Chodziło w nim o to, aby ludzie od tych gówie*ek trzymali się z daleka. Pomimo kategorii wiekowej 18+ skierowany jest raczej dla młodych ludzi w wieku 12-15 lat, aby w to nie wchodzili.
"film jest nakłamany, jeśli chodzi o narkotyki. Pokazuje same złe strony" a jaka jest dobra strona narkotyków, poza używaniem ich w medycynie?
Chodzi mi pod względem samopoczucia, a nie zdrowie. W "requiem..." takie coś pojawia się tylko na samym początku, w dodatku jest to źle pokazane.
Nie wiem czy było dobrze czy źle pokazane, nie biorę, Ty jak widzę masz wielkie doświadczenie, skoro coć Ci nie pasowało w tym jak się zachowują, zwłaszcza, że (tu Ci przyznam rację) faktycznie nie było to za bardzo pokazane.