czemu nie na nasze realia? czemu nieciekawy? Jak dla mnie bardzo ciekawy film, jeden z tych, które wbijają w fotel! gra aktorka, muzyka, te sceny kiedy ćpają i jak się po nich zachowują, moim zdaniem trafione. Najlepszy przykład to naspeedowana mamuśka. Mimo wszystko zgadzam się z tym, że jest mocno przesadzony. O to przecież chodziło- zrobić coś, co wbije widza w fotel.

Dlatego nie nasze realia ponieważ mimo wszystko prochy nie są aż tak powszechne (na szczęście). Prochy są częściej w klubach niż bezpośrednio na ulicy. Krótko rzecz ujmując. Nie wychodzą jeszcze na ulicę, choć mam obawy, że to nastąpi. Owszem. Film "wbija w fotel" i tak sobie myślę czy nie powinienem go obejrzeć ze swoim czternastoletnim synem..? Film przeraża i to jest dobre. Boję się jednak czy nie pobudzi ciekawości w stylu "czy tak jest naprawdę..? " Nieciekawy tylko dla moich odczuć, a nie jako produkcja. Pozdrawiam.

A ja mieszkam w mniejszym mieście i z tego, co się orientuje, nie tylko w klubach takie rzeczy są. Myślę, że jak będę miała dzieci, to im to pokaże, taki film to jest dla nich lepsza przestroga niż niejedna pogadanka od mamy, taty, katechety czy wychowawcy ;-) choć z drugiej strony, mocno przesadzony, wyjątkowo źle skończyli wszyscy. ale dzieci nie muszą wiedzieć ;-)

Też mieszkam w małym miasteczku. Być może przez to mam wypaczony obraz rzeczywistości...?
Film jako przestroga.. Pokażę go synowi i poproszę by napisał o swoich odczuciach.

a tak przy okazji nie mogę się doczekać, aż w Polsce w końcu przestana robić durne komedie romantyczne, co jakiś czas wojenne filmy. Mógłby jakiś dobry scenarzysta napisać mocną historię o chorobie alkoholowej, coś tak mocnego jak 'requiem'.

Tylko coś bardziej realistycznego, a nie taką moralizatorską bajeczkę

Owszem te komedie romantyczne aż się wylewają... Przesyt, zmęczenie.... Dobry film PL - Symetria. On też wbija w fotel i wolałbym faktycznie by w tę stronę poszli scenarzyści.

"Plac Zbawiciela" i "Sale samobójców " sobie zobacz:) dobre filmy

"Salę samobójców" oglądałem. Niezła psychodela i samotność. "Plac Zbawiciela" zobaczę jak się w końcu przełamię. Pozdrawiam.