Zastanawia mnie jedna rzecz, nie daje mi spokoju. Chodzi mi o pewien efekt, mianowicie: W momencie gdy Tyrone biegnie, kamera jest na nim "skupiona" a całe tło wydaje się poruszać.. Strasznie mnie nurtuje jak coś takiego się kręci
Czy ktoś mógłby mi jakoś naświetlić ten problem, jak to technicznie wygląda. Z góry dzięki! :)
W tej scenie Tyron ma założoną kamerę "na sobie". Podobne wykorzystanie kamery pojawiło się w scenie opuszczenia mieszkania Arnolda przez Marion.
http://salesonfilm.tumblr.com/post/4215801682
Ciekawe ile może ważyć taki sprzęt :)
Brałam pod uwagę to, że kamera jest jakoś przymocowana do aktora ale bardziej rozmyślałam o jakichś skomplikowanych programach i efektach :P A to jest aż tak proste :) Myślałam, że kamera nie może być tak po prostu przed aktorem bo nie będzie jakoś to dobrze ustabilizowane na tyle aby oddać taki efekt.. no cóż to zdjęcie wszystko wyjaśnia :) zaspokoiłeś moją ciekawość :D