PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9136}

Requiem dla snu

Requiem for a Dream
2000
7,8 684 tys. ocen
7,8 10 1 684266
7,6 75 krytyków
Requiem dla snu
powrót do forum filmu Requiem dla snu

Moim zdaniem film ten powinnien być pokazywany w szkołach na godzinie wychowawczej lub w ramach zajęć prorodzinnych, moze nie w gimnazjach ale w szkołach średnich jak najbardziej. Byłaby to świetna lekacja jak wszelkiego rodzaju uzywki niszcza czlowkieka, młodzież sama z siebie po taki film pewnie nie sięgnie a tak napewno zpamiętaja ten film, pewnie nie wszyscy bo jak wiadomo zdarzają sie wyjątki od reguly ale tym bardziej myślacym napewno requiem for a dream wcząśnie...........

ocenił(a) film na 9
Priscilla_

Miałem właśnie ten wątek poruszyć, a tu prosze. Zgadzam sie w 100%. Do wszystkich by to może nie dotarło, ale do tych mądrzejszych, rozsądniejszych na pewno. Ja np. po tym filmie definitywnie stwierdziłem, że nigdy żadnego gówna sobie wstrzykiwać nie będę, wręcz odrazą mnie to napawa na samą myśl.

Film ma oczywiście u mnie 10/10. Takiego 'happy endu' się chyba nikt nie spodziewał...

ocenił(a) film na 10
Firever

Dokladnie niestety są ludzie na których requiem nie zrobil zadnego warazenia,nie wiem jak to mozliwe ale są - ktorzy zwracali uwage na to jak film byl zrobiony a nie jaki problem przedstawia, takim to juz cgyba nic nie pomoże ; -(

ocenił(a) film na 7
Priscilla_

Nic ma mi nie pomóc ? Zabawne :)
Co do licealistów. Sam jestem licealistą i znam innych którzy ów film oglądali. Mną wstrząsnął ze względu na moją niechęć do igieł czy ropiejących części ciała, jednak samo antynarkotykowe przesłanie średnio mnie rusza. Może dlatego że uważam jakiekolwiek odurzanie się za syf. Osobiście bardziej poruszył mnie wątek zatapiania się w marzenia i zbydlęcenia do jakiego posuwa się człowiek uzależniony od czegoś, lub pragnący tego tak że przesłania mu to inne myśli, wliczając w to instynkt samozachowawczy. Potrzebuje czasu aby z perspektywy ocenić co myślę o nim.
Co do puszczania w szkołach. To nie przejdzie, a jak przejdzie to nie da rezultatu. Ludzie poprostu nie myślą.

ocenił(a) film na 9
Pirosomack

U mnie w szkole ogladalismy ten film na j.polskim - skonczylo sie na tym, ze nauczycielka byla wsciekla (nie widziala go wczesniej), bo mowilismy, ze jest dobry i ambitny, a tu cos takiego. Dla mnie film jest bardzo dobry, ma przeslanie, swietnie zrealizowany i fantastyczna gra aktorow. Tylkoe wlasnie nie wiem czy przeszloby takie ogladanie? Wielu moich znajomych... nie ogladalo zbyt uwaznie w szkole. Czasem sie ktos wyglupial. A to przy okazji rozpraszalo innych. Chyba lepiej ogladac w mniejszym gronie lub samemu. Mna obraz wstrzasnal i nie tylko w kwestii narkotykow, ale takze... przerazajacej "choroby" matki glownego bohatera... kojarzy mnei sie z wlasnym domem :/

ocenił(a) film na 10
tygrysulka

Sorry może trochę przesadziłam. Każdy człowiek ma prawo oceniać ten film zgodnie ze swoimi odczuciami, do tego służy nam wolność słowa, ale nie wierze, że jest jakaś osoba, na której Requiem nie zrobiło żadnego kompletnie wrażenia, a jesli jest to musiałaby być pozbawiona uczuć, a nawet zdemoralizowana. Wiadomo, wymagający zarzucą mu jakies niedociągniecia techniczne, czy przyczpią sie czegos innego, chocziaz dla mnie to poprostu Arcydzieło..

ocenił(a) film na 10
Priscilla_

Wy zaproponowalście obejrzenie Requiem a nauczucielka byla oburzona......hmmmm ale czym ten film to sama prawda o nas samych, przedstawiony jest brutalnie bo tak wygląda życie czlowieka uzaleznionego, który zrobi wszystko dla nałogu. Aronofonsky ma dośc orgyninalną wizję przestawionego problemu, ale właśnie o to mu do cholery chodziło, żeby nami wstrząsnąć.. Ja tez miałam kilka epizodów z tym świństwem, tak dla samego spróbowania, moze zaimponowania znajomym. Pewnie uznacie że przeasadzam, ale ten film zmienił wielu ludziom życie, mnie napewno uświadomił co tak naprawdę jest naważniejsze w życiu....

ocenił(a) film na 9
tygrysulka

W sumie to masz racje... w szkole raczej cieżko by było się skupić na przesłaniu tego filmu, a głupie żarty, śmiechy mniej poważnych ludzi mogły by jeszcze, co gorsze, wypaczyć ten film. A tacy ludzie są chyba w każdej klasie.

Co nie zmienia faktu że przekaz powinien trafić do jak najszerszej widowni a szkoła przychodzi tu pierwsza na myśl... to może chociaż jako praca domowa?

ocenił(a) film na 10
Firever

W szkołach nie ma szans na takie coś. Przesłanie znikłoby w gąszczu śmiechów i chichów. Ostatnie sceny w filmie po których mam dreszcze zostałyby wyśmiane. Np. scena w której Jennifer Connelly 'występuje' na imprezie. Nawet w liceum poziom inteligencji klasy jest zerowy. Może ze 3 osoby zrozumiałyby o co w tym chodzi. Lepiej zobaczyć film w TV i rozkoszować się nim zamiast czekać, aż dostaniesz 5 raz z linijki głowę...

xavi1991

Zgadzam się. Film może i dobry, ale do oglądania samemu. W szkołach oglądanie filmu oznacza godzine wolną np żeby odrobić lekcje z innego przedmioty, zdrzemnąć się, albo właśnie zrobić z tego żart. Ostatnia scena wzbudziłaby wielkie zainteresowanie i wieczne żarty, tak więc nie widzę sensu oglądania go w klasie.

ocenił(a) film na 10
adusia158

Co mam powiedzieć - macie racje i tyle, może i nie ma to sensu ale tez i nie zaszkodzi, a moze ktorys z tych ziomków ze sie tak wyraże ;) coś z tego wynieśie. Takie szczeniackie wyśmiewanie to tylko chęc "zaimponowania" kolegom.

ocenił(a) film na 9
Priscilla_

W sumie Firever rzucil nieglupi pomysl - praca domowa. Wiadomo, ze wiele osob, by to zaniedbalo i pewnie nie obejrzalo, jednak jakas grupa ludzi z danej klasy zobaczylaby film. Pozniej moznaby porozmawiac na lekcji o nim. W nastepnej kolejnosci mogloby to wzbudzic zainteresowanie osob, ktore nie widzialy filmu i same chcialaby po szkolnej dyskusji go zaobczyc. Wtedy ludzie ogoladaja ten film w samotnosci lub malym gronie - wywiera on "odpowiedni" efekt... i jest ok? Jak myslicie?

tygrysulka

Pomysł dobry, ale...
Sporo osób by go nie obejrzała. Ale to już najmniejszy problem. Nauczyciele się na to nie zgodzą. Uznają, że program przewiduje co innego i że się nie wyrobimy z materiałem, że nie możemy sobie pozwowlić na zaniedbanie czegoś innego na rzecz filmu bla bla bla.
I jeszcze jeden problem: nauczyciel musiałby każdemu zapewnić możliwość obejrzenia filmu a to nie zawsze jest takie łatwe jak się wydaje.

adusia158

Fakt, nauczyciele są często przewrażliwieni jeśli chodzi o materiał w szkole; chcą za wszelką cenę zdążyć. Ale myślę że taką pracę domową właśnie można by zadać na jakieś ferie czy dłuższy weekend i poświęcić jedną lekcję. Bo i tak wiele szkół proponuje różne kampanie czy inne rzeczy przeciw narkotykom, a taki film to byłby dobry pomysł. Bo on przemawia do większości a same słowa często się ignoruje.

użytkownik usunięty
Priscilla_

ja uczę sie obecnie w szkole średniej i nasz nauczyciel od etyki nie chciał nam pokazać tego filmu...x_X

Mimo, iż jestem dopiero w gimnazjum moja nauczycielka polskiego jest na tyle ugodowa, że zapewne zgodziłaby się na obejrzenie filmu, pod warunkiem, że klasa będzie się odpowiednio zachowywało, co jest raczej mało prawdopodobne. Choć uważam, ze zamiast nudnych i nic nie wprowadzających pogadanek w ramach pokazywania, że 'narkotyki są fe' lepiej byłoby obejrzeć ten film.
Jednak nauczyciele uważają, ze nie jesteśmy wystarczająco wyrozumiali.

ocenił(a) film na 10
adusia158

Ja liceum skończyłam 2 lata temu :) , niestety u nas nikt nigdy nie zaproponował obejrzenia "requiem", a ja wtedy jeszcze nie słyszałam o tym filmie. Racja największym poblemem są sami nauczyciele, czasami zbyt pewrażliwieni. Ale przecież wystarczy wyjść z inicjatywą- zaproponować, że na którejś z wolnych lekcji lub a godz. wychowawczej oglądniemy film o tematyce narkotyków, a napewno cala klasa sie zgodzi. wiadomo, ze głupich komentarzy się nie uniknie, ale film jest tak wciągający, hipnotyzujący, do tego ta muzyka,ze kazdego pochlonie ogladanie go. zgadzam sie z przedmowczynia,ze takie gadanie narkotyki sa "be" nic nie pomoze wręcz przeciwnie. A "requiem" to niesamowicie wstrząsajace studium psychologiczne, napewno niektórzy beda chcieli go obejzrzec raz jeszcze - tylko moze w mniejszym gronie lub w domowym zaciszu

Priscilla_

To jeszcze zalezy od nauczyciela. Jedni się zgodzą, inni nie. Ale jeśli się ogląda w szkole to większość nie zrozumie filmu. Ciągłe komentarze i śmiechy tylko będą przerywać film, przez co większość będzie nim nawet nie zainteresowana.
'A przecież uważanie na lekcjach to taki obciaaaach...'

użytkownik usunięty
adusia158

dokładnie.
wg mnie to film by dużo więcej zdziałał niż lekcja o narkotykach i jak sie to kończy.
ja do tej pory mam widok tego kolesia co sobie w żyłę dawał i tego co sie później z nim stało

ocenił(a) film na 10

No tak wstrzącająca scena w filmie jak harry pakuje sobie w ta zgniłą juz ręke, ale naprawde mam wielki szacunek do jareda leto za wspaniale i tak realistyczne odegranie bądz co bądż trudnej roli narkomana, pewnie czytaliście w ciekawostkach ze reżyser zakazal glownym bohaterom przez jakis czas uzywania cukru i sexsu......:) no ale nie odbiegam od tematu obejrzenie "requiem" w szkolach powinno sie na stale zapisac do harmonogramu i kropka.....

ocenił(a) film na 10
Priscilla_

film w szkole byłby dobry... mi sie baaardzo podobał a oglądałam go sama jak dla mnie bomba pokazuje prawde... jak sie to mówi film o życiu a nie jakieś głupie romansidła które sie nie zdarzają... a co do nauczycielki... jakaś głupia chyba...

ocenił(a) film na 7
Priscilla_

Teraz tak mówicie ale jak byście spróbowali to by wam ten film nawet nie pomógł.A nawet powiem więcej napewno jakaś osoba, która obejrzała film i ma teraz niby "wstręt" do narkotyków to mmyśle ze jak koledzy na iprezie zaproponowaliby wam marihuane albo cos w tym stylu nie odmówilibyście.

użytkownik usunięty
rocky5

ja na szczęście nie mam tego problemu. jestem asertywna. wiele razy proponowano mi(tylko) papierosy, a jakoś nie zaczęłam palić by być "fajna"(bo jak inni to i jak..)

ocenił(a) film na 7
Priscilla_

A co do filmu to był dobry ale nie do końca realny i to mnie troche zniesmaczyło, gdyż lekaz nie moze starszej pani zapisać narkotyków-tabletek od których sie tak łatwo uzaleznia.ale tak po za tym to film daje do myślenia ale tylko tym co rozum juz mają w przeciwnym wypadku taki fil nie pomoze a ten ktos będzie miał ten film za gówno.

rocky5

''Teraz tak mówicie ale jak byście spróbowali to by wam ten film nawet nie pomógł.A nawet powiem więcej napewno jakaś osoba, która obejrzała film i ma teraz niby "wstręt" do narkotyków to mmyśle ze jak koledzy na iprezie zaproponowaliby wam marihuane albo cos w tym stylu nie odmówilibyście.''

Nie patrz stereotypowo. Każdy jest inny. Ja i bez filmu miałam wstręt do tego gówna i uwierz, że na 100 %, 200 i jeszcze więcej tego nie wezmę. To tylko kwestia silnej woli. Wiem, że jeśli raz spróbuje, nie będę mogła się opamiętać, dlatego nie spróbuje. I naprawdę nie obchodzi mnie, że w oczach innych wyjdę na kretynke, bo jeśli ktoś uważa, że jestem kretynką tylko dlatego, że nie ćpam jest dla mnie po prostu zerem. A z ludźmi takiego pokroju się nie zadaje. I po problemie.