Popieram, świetny film ;)

Zgadzam się... po tym filmie siedziałam O,O i patrzyłam w napisy końcowe zalana łzami

też ta sama sytuacja :)

U mnie była podobna sytuacja. ;)

Jak dla mnie najbardziej przereklamowany film jaki w życiu oglądałam.Jedyną zaletą tej produkcji była muzyka.Widać ,że ocena zawyżona przez fanki Jareda.I pomyśleć ,że ten film jest wyżej od Gladiatora... :c

wcale nie prawda , moim zdaniem istnieje na swiecie troche ludzi takich jak ja i ludzi ktorzy naprawde lubia ten film . jared tu ma malo do gadania .

osobiście nie przepadam za Jaredem :) film jest po prostu genialny i trzeba go zrozumieć

Też nie rozumiem o co chodzi z Jaredem, jedynie to że dobrze zagrał tą rolę i tyle. Z muzyką macie rację, bo mimo że oglądałam ten film już jakiś ponad rok temu to nadal mam w uszach muzykę...

Popieram w całej rozciągłości. Może dlatego, ze nie fascynuję się ćpunami i innymi uzależnionymi. Dałam 2 tylko i wyłącznie za muzykę, bo dla mnie to jedno wielkie nieporozumienie. Dno i i dwa metry mułu.

Ten film to przestroga dla wszystkich ćpunów. Oglądałem go do końca jak wryty, no i ta muzyka...

hahah na pewno ktoś w*ebany w ćpanie przejmie się jakimś filmem. Zwłaszcza tak bardzo przekłamanym, że dla wszystkich znających temat wręcz śmiesznym, żałosnym i głupim.

Ludzie nie idźcie tą drogą! ;p
Obejrzyjcie sobie jakiś naprawdę dobry dramat opowiadający o tym gównie, a nie tą propagandową bajeczkę dla przedszkolaków.

Z chęcią obejrzałabym " jakiś naprawdę dobry dramat opowiadający o tym gównie". Podasz tytuł??

Jasne.

Trainspotting jest niezły, bardziej zróżnicowany, drastyczny i o wiele bliższy prawdzie
Narkotykowy kowboj, podobnie jak Trainspotting plus kilka świetnych, niesamowicie "prawdziwych" cytatów
Naked Lunch- mocno nietypowy i na pewno nie każdemu się spodoba ale rewelacyjny nie tylko ze względu na ukazanie problemu uzależnienia.
Blow- with J. Depp, oparty na faktach, wygląda dość wiarygodnie
Las Vegas Parano- chyba nikomu nie trzeba przedstawiać, polecam gorąco również ze względu na pewną głębię filozoficzną
Candy- niestety średnio pamiętam, bo oglądałem dawno i wywarł na mnie takie wrażenie że nie zamierzam do niego wrócić mimo iż mam na dysku

Polecam szczególnie te na początek, większość z nich to dramaty (i to rewelacyjne), jednakże nie są tak przekłamane i moralizatorskie jak Requiem. Po prostu poza minusami ćpania pokazują też trochę powody dla których ludzie mimo tych minusów po dragi sięgają. Uwaga, filmy z listy są również kierowane do starszej publiczności niż requiem w związku z czym nie prowadzą widza za rączkę niczym spot kampanii antynarkotykowej- zamiast tego starają się być bardziej obiektywne i prawdziwsze

Pozdrawiam