Nie dość, że zabawiła się z kilkoma facetami to jeszcze zarobiła na tym dużo forsy. Pozostali bohaterowie nie mieli tyle szczęścia.
bardzo dojrzały wniosek. gratuluję.
misiek, daj sobie włożyć butelkę do dupy, super zabawa!
No faktycznie! Przednia zabawa dawać dupy z desperacji i w skutek uzależnienia. Chociaż uzależnienie nie jest w sumie żadnym wytłumaczeniem.
Dla mnie, jako osoby nie używającej nie jest w ogóle. Ale wiem, że myślę tak, bo nie byłam w jej sytuacji. I wiem do czego człowiek bez wsparcia może się posunąć.
Nie bardzo rozumiem co fakt, że nie używasz ma do rzeczy. To jedyny sensowny wątek w tym filmie.
To znaczy, że fakt. że rozumiem jej postępowanie nie musi oznaczać, że to popieram -.-'
Ja bym powiedział, że najlepiej to wyszedł ten gościu który wylądował w pierdlu bo przynajmniej przestał brać. A ta dziewczyna nie dość że została sama to w dodatku dalej zmagała się z nałogiem.
Piszesz o Tyronie ? On już pod koniec zauważył jaki to koszmarny nałóg po wstrzykiwaniu sobie heroiny w zakażoną rękę swojego kolegi. Myślę, że on z całej czwórki w jakiś sposób powróci do życia. Aczkolwiek Harry wyjdzie z tego, jednak został kaleką. Co do Dziewczyny puszczającej się za dragi to dla mnie skończyła najgorzej zaraz po Sarze.
No dokładnie. A co do Sary to najbardziej jej chyba było szkoda bo niezłą agonię psychiczną przeżywała i to w swoich 4 ścianach : /