Requiem dla snu

Requiem for a Dream
2000
7,8 686 tys. ocen
7,8 10 1 685986
7,6 66 krytyków
Requiem dla snu
powrót do forum filmu Requiem dla snu

słaby przereklamowny przez media film i obłudny obraz narkotyków i ich działania. W sam
raz dla ludzi poza tematem czyt. moherów i wyborców PO.

ocenił(a) film na 4
gejzermocy

Z tymi wyborcami to nie można uogólniać, aczkolwiek faktycznie film jest średni (żeby nie powiedzieć - słaby). Charakteryzuje go, przede wszystkim, znaczny przerost formy nad treścią. Może pod tym względem jest dobry.
Lecz wolę od tego zdecydowanie, o wiele bardziej drastyczną i realistyczną trylogię Pusher'a. Choć, tak jak celem pierwszego jest przejaskrawione i sztuczne wzbudzenie sensacji i odrazy (do filmu - to się poniekąd udaje), tak cechą drugiego jest stopniowo i systematycznie budowany naturalny nastrój grozy i napięcia, aż dochodzi do wstrętu. W zasadzie to można powiedzieć, że te filmy nie mają ze sobą nic wspólnego, co najwyżej tyle, że traktują o narkotykach, problemach z nimi związanych i chęci wzbudzenia na widzu obrzydzenia i strachu. Co wspomnianemu w drugiej kolejności tytułowi wychodzi niewspółmiernie rewelacyjnie.

70R

Miałem kontakt z wieloma osobami zażywającymi takie środki i większość z nich nie wzbudzała odrazy czy strachu. To byli zwyczajni ludzie którzy potrafili kontrolować swoje żadze, dlatego taki obraz w którym jest jasno powiedziane, że coś jest złem uważam za całkowicie obłudny i zamknięty.

ocenił(a) film na 4
gejzermocy

Przede wszystkim, masz rację, jeśli chodzi o zakres odbiorców, do których uderza Requiem... Do ludzi nieznających kompletnie tematu, chociaż wg mnie, ten film to raczej zabawa obrazem i jakiś skrzywiony psychodeliczny bełkotliwy dramat, przez który szaremu śmiertelnikowi ciężko jest przebrnąć. Już prędzej odstraszyłby od narkotyków przysłowiową babcię Fear and loathing in Las Vegas. ;) Ale nie chcę kategoryzować, żeby ktoś nie poczuł się dyskryminowany, bo nie w tym rzecz.

Chciałem jeszcze dodać, że pod względem tytułu - msza czy, jak kto woli, żałoba dla snu - dla tych, co pogrążyli się we śnie narkotycznym i zrujnowali swoje życia (?), ten film pewnie robił furorę. I pewnie to jest właśnie ta wisienka na torcie. Nazwa przereklamowanego filmu.

PS administratorzy tego forum mogliby zwiększyć ilość dostępnego czasu do edycji postów, by uniknąć niepotrzebnego spamowania (jak w moim przypadku).

gejzermocy

Dlatego się zastanawiam, skąd taka wysoka nota? ;o
Mnie ten film lekko znudził, potem rozśmieszył (np. scena z lodówką). Nie mogę zrozumieć jakichkolwiek zachwytów nad tym filmem. Plus może być za muzykę i migawki, ale reszta jest przeciętna.