Żenada, jestem miłośnikiem filmów z zombiakami ale.....RE4 to po prostu dno, zombiaków jak na lekarstwo a jak już byli to mało ciekawie ujęci przez kilka minut, jakieś tanie zapożyczenia z Matrixa, Equilibrium, Blade, jestem bardzo zawiedziony i mam gdzieś powiązania z grą bo nie gram w gry i mam to gdzieś, film to film, ma być dobry i sensowny a tu tego nie było. Pokazali jakieś salta lasek, latające noże w zwolnionym tempie itp., dla mnie to troszkę za mało żeby się zachwycić po 3 całkiem dobrych częściach.
Tylko ze to nie był film z zombiakami choć liczyłem na fajną jatkę z nimi, owszem pojawili się na chwilę ale to nie było to na co czekałem. No i jeszcze ten motyw z clarie, co ona miała na cyckach, patent z Iron Mana? Śmiech. A że są gorsze filmy z zombiakami to fakt, ale są przynajmniej zombiaki. Można było jednak pójść inną drogą z fabułą, to co zrobiła Alice z siostrami na początku może zostać i koniec z parasolką, dalej to już rozbudować akcję z zombie, nowymi przyjaciółmi i statkiem w klimacie z 3 części ale bez tego głupka w okularach, 3D na pewno też zrobiłoby robotę wtedy.
zgadzam się z jason86. Jeśli chcemy oceniać ten film pod względem filmów o zombie to był całkiem niezły.
Może sprecyzuj na co czekałeś to będziemy mogli się do tego ustosunkować.
Podejrzewam, że miała na cyckach jakiś patent z Umbrella Corp. Jak to dokładnie działa nie wiadomo. Może korporacja znalazła Las Plagas i jakoś to wykorzystuje do sterowania ludźmi. Nie było o tym jednak powiedziane.
Co do tego że "są przynajmniej zombiaki" to jak już pisałem virus T i Las Plagas działa w ten sposób, że powoduje mutacje. Można było to w grze zobaczyć a film bazuje na grze.
Z parasolką szybko końca nie będzie bo zapewne mają więcej takich siedzib jak ta z 3 czy tej części. Chyba w trójce było to pokazane ale już kurcze nie pamiętam dokładnie ile ich było:/
Klimat z 3 części był w moim odczuciu do niczego. Jakaś pustynia. Filmy o zombie są z tym fajne, że są wyludnione i spustoszone miasta i lasy w których czają się wygłodzone trupy tylko czekające na świeże mięso. Mi już bardziej podobał się klimat w Afterlife niż w Zagładzie.
No właśnie oceniając film pod względem filmów o zombie to.... nie da się bo zombie było za mało i nie odegrali zadnej roli poza sterczeniem wokół więzienia, pojawili sie też podczas ucieczki grupki bohaterów, było trochę jatki i to był plus tego filmu, to mi sie podobało ale ile tego było, 5 minut? Nie pasuje mi scena początkowa z dziewczynką, planeta była wypalona z 3 części a tu nagle normalne miasto, życie i zaraza rozprzestrzeniająca się znów na całą Ziemię, wg mnie bez sensu. Później było lepiej, logiczny ciąg dalszy przygód z pominięciem matrixowych popisówek - to mi nie podeszło wcale, wolę kolejny raz obejrzeć matrixa. Klimat pustyni z 3 części mi się podobał i liczyłem ze będzie podobnie teraz plus właśnie wymarłe miasta i więcej akcji w nich właśnie. Pomysł z więzieniem był dobry ale zabrakło więźniów, mogliby się pojawić jako nowi towarzysze broni (kilku) oraz np. zapomniane eksperymenty Umbrelli wypuszczone przypadkiem z cel na wolność (trochę więcej) i poczciwe zombiaki (znacznie więcej), do tego dorobić porządną akcję i juz by się działo.